Data: 2005-12-08 13:31:50
Temat: Re: [OT]Czy da się wychować kulinarnie męża?
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
bebekot napisał(a):
> Tylko, ze ja ciągle mam nadzieje, ze tego mojego męża rozsmakuje. Jak myślicie -
> da sie go zmienić czy jednak marne moje nadzieje?
Mój mąż przeważnie chwali to, do czego ja się zbytnio nie przykładam. Ja
mam wyrzuty sumienia, że taki kiczowy obiad dzisiaj odwaliłam ;-) - a tu
nagle słyszę "ale dzisiaj pyszny obiadek!" ;-). Już się do tego
przyzwyczaiłam. Z tym że mój mąż nigdy nie powiedział złego słowa na
temat tego, co przygotowałam do jedzenia, najwyżej mówi po czasie, że
coś mu leży na żołądku ;-).
Są trzy sposoby na Twój problem: nie przejmować się, zmusic męża do
gotowania, utopić męża ;-).
Pozdrawiam
Ewa
|