Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.interia.pl!not-for-mail
From: Trefniś <t...@m...com>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Oby Wam smacznie zawsze było!
Date: Mon, 09 Mar 2015 11:08:55 +0100
Organization: private
Lines: 59
Message-ID: <o...@t...home>
References: <o...@t...home>
<54fc315a$0$2171$65785112@news.neostrada.pl>
<54fcc4a4$0$26812$65785112@news.neostrada.pl>
NNTP-Posting-Host: dynamic-78-8-158-94.ssp.dialog.net.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2; format=flowed; delsp=yes
Content-Transfer-Encoding: Quoted-Printable
X-Trace: usenet.news.interia.pl 1425895748 19507 78.8.158.94 (9 Mar 2015 10:09:08
GMT)
X-Complaints-To: u...@f...interia.pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 9 Mar 2015 10:09:08 +0000 (UTC)
User-Agent: Opera Mail/1.0 (Win32)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:363201
Ukryj nagłówki
W dniu .03.2015 o 22:52 FEniks <x...@p...fm> pisze:
> W dniu 2015-03-08 o 12:24, FEniks pisze:
>>
>> A ja poproszę jako załącznik przepis na pyszny deser
>
> I nic, żadnego załącznika? A obawiałam się, że się zasłodzę...
Zostałem zaanektowany, w końcu 8 marca zobowiązuje. Stąd nawet nie
spojrzałem na grupę.
Ale za to coś zabawnego z moich wyczynów kuchennych tego dnia.
Obiecałem babkę piaskową, zatem rano wziąłem się do roboty.
Przepis dość standardowy, ale zamiast uparcie lansowanych margaryn - olej
rzepakowy.
W takiej babce swoisty smak praktycznie niewyczuwalny.
Standardowy początek - żółtka rozcieram z cukrem pudrem ...
Następnie dodaję powoli olej...
Zaczyna robić się majonez :)
Majonez na słodko - jednak to do mnie nie przemawia.
:)
Oczywiście szybka zmiana kolejności dodawania składników ratuje sytuację -
choć chyba ten majonez nie zepsułby efektu końcowego. Ale nie miałem
ochoty na eksperymenty.
Przy okazji mała porada.
Fabryczny cukier puder bardzo często zawiera antyzbrylacze. Niestety,
niektóre z nich są wyczuwalne w smaku.
Dlatego ja zawsze cukier puder przygotowuję z cukru krystalicznego, mielę
w młynku do kawy.
Zakładam, że on nie zawiera antyzbrylaczy. A przynajmniej ich nie czuję.
Mam taki postradziecki młynek, ale wiem, że niektóre potrafią się
"zatrzeć". Dlatego trzeba uważać.
--
Trefniś
|