Data: 2003-05-28 09:16:00
Temat: Re: Odp: 3 lata po ślubie...
Od: Hanka Skwarczyńska <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Dunia" <d...@n...net> napisał w wiadomości
news:03052810255287@polnews.pl...
> [...] Pewnie chlop Ci sie znudzil i szukasz pretekstu. [...]
Och, Dunia, ostrożnie. Ty widzisz, że mąż kazał Beacie schudnąć
i twierdzisz, że Tobie by takie postawienie sprawy odpowiadało
(niecały rok po urodzeniu dziecka też?). Ja widzę brak
elementarnej życzliwości, empatii, wsparcia - i uważam, że sa to
całkiem niezłe powody może nie automatycznie do rozwodu, ale do
solidnego potrząśnięcia facetem, jeśli łagodniejsze środki nie
działają. Bo z jakiej niby racji Beata ma potulnie odgrywać
reżyserowaną przez męża rolę idealnej pani domu, idealnej matki,
idealnej żony, kochanki i w ogóle ideału cnót wszelakich? Tym
bardziej, jeśli mąż palcem nie kiwnie, żeby jej pomóc się w tej
roli utrzymać? Sugestia, żeby coś w sobie zmienić, poprawić, od
kochającego, życzliwego, wspierającego człowieka, bywa cenna i
zazwyczaj jest doceniania, choćby trochę szczypała. Ale
_wymaganie_ męża, któremu dodatkowe parę kilo na Beacie i brak
paru kilo na stole psuje wizję wygodnego żywota, to jest jednak
trochę inna historia.
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE
|