Data: 2015-03-07 13:12:21
Temat: Re: Odp: Odp: Jak ogórkowa, to tylko na kości
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 7 Mar 2015 06:27:53 +0100, @ napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:segeo4hcv5ub$.fytli4uoaxd2$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Fri, 6 Mar 2015 21:46:49 +0100, @ napisał(a):
>>
>>> Ja tam sie moze nie znam (do tego wniosku dochodze czytajac ten watek:)),
>>> ale np. pomidorowej, ogorkowej, brukselkowej, brokulowej, porowej,
>>> jarzynowej i pewnie jeszcze kilku innych, jakos sobie nie wyobrazam na
>>> wywarze miesnym. Po prostu mi nie smakuja.
>>
>> Ponieważ musi do nich być odpowiednie mięso - akurat do nich najlepsza
>> jest
>> cielęcina (ze wzgl. delikatny tłuszcz i aromat rosołu z niej), ale np
>> pomidorową robię na każdym mięsie - drób, kości chabowe i karczkowe
>> wieprzowe, wołowina (tzn na rosole wołowym). Nie wyobrażam sobie jej
>> "postnej". No niby jak?
>
> Ja robie na ten przyklad tak: na tarce (duze oczka) scieram marchewke,
> pietruszke, seler, kroje seler naciowy (troszke, nie za duzo) i pora.
> podsmazam to wszystko w miare szybko na masle klarowanym, zalewam potem
> odrobina wody i dusze (tez dosc krotko). Jak wszystko zmieknie, wrzucam
> pomidory - najlepiej swieze, czasem jednak, jak swieze sa niezjadliwe, to z
> puszki.
> Dodaje mnostwo ziol, obowiazkowo natke pietruszki (jak swieza to pod koniec
> gotowania, jak mam tylko suszona to razem z pomidorami), ale tez m. in.
> oregano, troche tymianku, czabru, bazylie, ciut czosnku niedzwiedziego, jak
> mam to odrobine trawy cytrynowej. Jest naprawde pyszna. Ja zwykle jem w
> takiej postaci, natomiast moje dziecie uwielbilo sobie makaron "swiderki",
> wiec mu miksuje (co by sie nie dopatrywalo elementow wyciaganych przez pol
> godziny na brzeg talerza - do pewnych skladnikow trzeba "dorosnac":)),
> dodaje smietane, uwielbiony makaron i.. kazdy zadowolony :)
> W ogole do zup dodaje bardzo duzo ziol, sa wtedy aromatyczne i nie trzeba
> ich traktowac sola czy (o zgrozo) maggi.
> A jesli juz musze dodac doprawic czyms a la vegeta, to uzywam tego:
> http://www.avogel.ca/en/health-food/herbamare.php
Przepis mi się podoba, z wyjątkiem "dużo ziół" - wolę pomidorową o smaku i
aromacie pomidorowym, więc do tej zupy, poza tzw włoszczyzną, wolę minimum
obcych dominujących jej "pomidorowość" smaków i zapachów. Wyjątek - czasem,
kiedy pomidorowa jest do odgrzania na następny dzień, dodaję do
odgrzewaniej czosnek, co ją odmienia i jest ciekawa w tym wydaniu. Jedno
też muszę dodać - zawsze mam przecier z własnych pomidorów, bo "ten" smak
jest nie do osiągnięcia za pomocą kupnych, nawet "puszkowych". To cóż mi
więcej trzeba, skoro go mam :-)
--
XL
"Spójrzmy tylko na królestwo nasze, jedno z pierwszych w Europie, spójrzmy
na jego siły i środki obronne, na jego dostatki, bogactwa, na wszystko, co
ludziom jest potrzebne. Czegóż nam brakuje? Oto rządu silnego i ustalonego
ładu prawnego, a wtedy wszystko będziemy mieli i stać będziemy silni i
pewni siebie.
Jan Zamoyski, fragment przemówienia sejmowego z 1575.
|