Pewnego pięknego dnia , a był to Mon, 29 May 2000 00:11:54 +0200, "Cind
Y216" <m...@p...onet.pl> napisał coś takiego:

>
>Użytkownik Cosa <c...@p...onet.pl>
>
>> A przy okazji raczył waćpan zapomnieć o tym że pan prof J. Vetulani
>jest
>> sponsorowany przez kolumbijski kartel narkotykowy - postulował
>> zalegalizowanie marihuany.
>>
>Legalizacja marysi nie musi byc zwiazana z mafijnym sponsoringiem
>tylko ze zdrowym rozsadkiem. Tez jestem za. (z naukowego pkt widzenia)

Jako i ja - po prostu spotkałem się już na tej grupie z podobnym osądem -
w jednym z pierwszych listów dokonałem dokładnego opisu z punktu
farmakologicznego i psychiatrycznego sposobu działania i możliwych
zastosowań przetworów Cannabis.
Oczywiście wszyscy z..... mnie jak burą sukę , od dilerów wyzwali , a
psora Vetulaniego określono jako właśnie opłaconego przez mafię.
Oczywiście prym wiódł niejaki "Expert" - ale o jego świetlanej postaci
dowiedziałem się później.

--
Cosa
c...@p...onet.pl
"Myślę że jestem"
--