Data: 2001-08-25 12:12:25
Temat: Re: Perfekcjonizm
Od: <d...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witold zwierza sie:
> To ciężka choroba.
> Jeśli nie mam pewności, że działanie zakończy się sukcesem, to go nie
> podejmuję.
> Jeśli urządzenie nie działa absolutnie idealnie, ja go nie chcę.
> Stosując zasadę "wszystko albo nic" najczęściej mam "nic". To oczywiste.
> Mawiam, że od nikogo nie wymagam więcej niż od siebie. To prawda, ale od
> siebie wymagam niemożliwości. I zawsze jestem z siebie (i innych)
> niezadowolony.
> Znacie może lekarstwo na perfekcjonizm?
> Pozdrawiam, Witold
Znajdz sobie taka nisze, w której mozesz byc perfekcjonista. To nie musi byc
wielka nisza, ale wazne, zeby w ogóle byla. Najczesciej bedzie to cos, nad czym
masz pelna kontrole.
Mówi Ci to perfekcjonista, który nie do konca chce byc "wyleczony". :-)
W pozostalych dziedzinach, posluchaj eFranka. Innym ludziom odpuszczaj - nie do
konca, ale odpuszczaj. Poznaj umiar.
Saulo
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|