Data: 2005-06-07 17:54:23
Temat: Re: Po trzech latach...
Od: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Le mardi 7 juin 2005 ŕ 15:24:10, dans <w...@n...onet.pl>
vous écriviez :
>> Jak się okazuje moja interpretacja nie jest przegięta - patrz drugi
>> post Pusiaka.
> Zgoda.
No wiec chamstwa nie zwalcza sie juz kultura i godnoscom osobistom ?
> Teraz mamy o czym rozmawiać. Też myślę, że uważanie wielbicieli
> dżudżu za takich samych psychopatów jak ich idol jest nieuzasadnione.
Nie sadze zeby na tej grupie bylo duzo "wielbicieli" dzudzu, lacz
raczej osoby ktore troche rozumialy o co mu chodzi, oczywiscie
niektore wypowiedzi byly ostre, nie da sie ukryc. Ja np. nie znosze
jak sie kpi z nazwisk lecz zwazywszy ze wygladalo ze sie tym nie
przejmujesz nie odczuwalam specjalnej potrzeby killfowania.
Natomiast odczulam taka potrzebe w stosunku do pusiaka,
niespecjalnie znosze nietolerancje i zbiorowe wyzywanie ludzi od
czegos tam.
Ewcia
--
Niesz
|