Data: 2007-12-08 16:09:51
Temat: Re: Prezent - pewnie setny raz, ale co mi tam...
Od: "MOLNARka" <M...@M...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Harun al Rashid" <a...@o...pl> napisał
> Ni diabła nie stać mnie na szukanie miejsca do parkowania, odśnieżanie i
> odmrażanie samochodu, przejmowanie się czy kołpaków nie rąbną albo i całej
> fury.
Jjjaaasne ;-/
Szukanie miejsc jest faktycznie czasem denerwujące, odśnieżania, odmrażania
nie znam bo parkuje w garażu, kołpaków nie podsiadam a fury z GPSem nie
kradną.
Natomiast bezcenna jest wolność, możliwość przewiezienia wszystkiego, nie
ubierania się w całą dostępną w domu odziez wierzchnią czy nie noszenie
wszystich rzeczy w podręcznej torebce.
> Taksówka wychodzi zdecydowanie taniej.
Zawsze mnie rozśmiesza ten argument ... tym bardziej, ze na ogół osoby,
które go podają korzystają z taksówki tak samo często jak ja. A normalnie
poruszają się komunikacją miejską albo na autobutach.
Oczywiście możesz teraz zaaoponować, ze Ty całkiem inaczej i ja nie mam
żadnego argumentu bo Cię nie znam.
Znam natomiast mnóstwo osób, z którymi takie dyskusje przeprowadziłam ...
... i wiesz ... jak wychodzimy wspólnie z imprezki to nie lecą na postój
tylko z uśmiechem pytają czy ich podwiozę ... ;-)
Pozdrawiam
MOLNARka
P.S. Nie stać mnie na apartament na Karaibach i prywatny samolot ale jakoś
nie będe argumentowć i zapierać się, ze nie mam bo nie chcę.
|