Data: 2008-02-10 09:04:37
Temat: Re: Prośba o przepis na pieczeń wołową
Od: mamqa <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> Mięso włożyć do foliowego worka, po czym krawędzią drewnianej deski lub
> wałkiem do ciasta stłuc na kwaśne jabłko ze wszystkich stron -
> przewracając. Ma być wyraźnie rozluźnione, takie jakby lecące przez ręce,
> ale z zachowaną strukturą włokien.
> Uciąć połowkę cebuli, zrumienić bardzo mocno na suchej patelni (nie bać
> się, jeśli sie nawet nieco przypali).
> Włożyć mięso na mocno rozgrzany tłuszcz (ja stosuję smalec, ale można olej,
> Plantę) w głębokim naczyniu, w którym będzie się dusiło (rondel, garnek -
> byle z grubym dnem i pokrywką szczelną), wrzucić przyrumienioną cebulę,
> żąbek czosnku wraz z pozostałą cebulą i warzywami jak do rosołu (bez pora)
> - pokrojone w ćwiartki lub ósemki, nie drobno, obsmażać mięso ze wszystkich
> stron na ostrym ogniu na rumiano, razem z warzywami, aby ściąć dobrze
> powierzchnię.
> Odsunąć z ognia, wlać wrzątek, tyle aby sięgał do połowy wys. mięsa,
> posolić, szybko przykryć, zagotować na dużym ogniu, dusić pod przykryciem
> od zawrzenia przez min. 3 godziny (najlepiej 4) tak, aby sobie spokojnie
> bulgotało, w międzyczasie ze 3 razy obrócić ostrożnie na drugą stronę,
> uzupełniając wrzątkiem poziom sosu. Pod koniec ostatniej godziny duszenia
> popieprzyć sporo, można wsypać dodatkowy posiekany ząbek czosnku, dusić
> jeszcze z 15 minut.
> Kiedy mięciutkie (patyczek lub widelec wchodzi jak w masło), wyjąć na
> deskę, pokroić w 2-centymetrowe plastry BARDZO ostrym nożem uważając, aby
> się nie rozpadło (ja mam taki duży szczypco-widelec, co trzyma cały kawałek
> pieczeni i kroi się nożem między jego zębami, otrzymują idealne plastry,
> przy czym się nic nie rozpada) , a w międzyczasie sos zaprawić zawiesiną z
> mąki i wody, zagotować, zsunąć do niego po desce porcje mięsa, aby się
> zanurzyły w sosie i poruszając garnkiem spowodować, aby sos wciekł dobrze
> między plastry. Doprowadzić do wrzenia na maleńkim ogniu. Podawać. (Sos
> można przecedzić przed zaprawieniem, jeśli się nie lubi warzyw w nim, ale
> wg mnie wzystko ładniej wygląda z tymi warzywami).
>
> Pieczeń jest duszona, ale żadna "pieczona" jej nie dorównuje - u mnie taka
> robi zawsze furorę :-)
>
Dziękuję :)
Pozdrawiam
Mamqa
|