Data: 2004-09-20 07:37:39
Temat: Re: Przeproś babcię
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jacek wrote:
> Przeczytałem kawał tego wątku i myślę że kłopoty Twojego syna w
> przedszklou są w duzej mierze spowodowane Twoją postawą
> ponieważ:
Jacek, pod /ciebie ktoś się musiał podszyć...
>
> 1. Budujesz quasi naukowe podstawy do tego że Twój może zachowywać się
> gorzej niż inne dzieci
Z opisu nie wynikało, żeby się zachowywał gorzej niż inne dzieci.
>
> 2. Bagatelizujesz informacje o tym że z Twoim dzieckiem nie dziej się
> dobrze, przelewanie gorącej zupy
> jest niebezpieczne i mój syn dostałby poważną burę za takie
> zachowanie.
Nie napisała, że zupa była gorąca, tylko że jej syn się nią podzielił z
koleżanką. Ja nawet nie wiem, czy on tę zupę przelewał łyżką, czy wprost z
talerza do talerza. Nie należy dzieci karać za naturalne zachowania, a pani
nauczycielka powinna zwrócić mu uwagę podczas zdarzenia, a nie wyżalać się
matce.
> 3. Współczuje Twojej mamie - jak można nadać wątkowi taki okropny tytuł.
Może wcale nie masz racji, choć tytuł naprawdę mógłby być lepszy.
>
> 4. Rozpuszczasz swojego syna nie traktując go jak należy,
SKĄD WIESZ?
on jest tylko
> dzieckiem
> a Ty wymagasz od niego aby samodzielnie rozróżniał co jest dobre a co
> nie.
Gdzie to wyczytałeś?
> jeśli Twoje dziecko słyszy któreś z przytaczanych tu prawd życiowych
> to ma kosmiczny problem jak postępować zgodnie z ideałem mamy
> i nie narażać sie na kłopoty, wybiera to co mu przychodzi do głowy
> ale ma spokój bo Ty i tak go rozgrzeszysz bo przecież jest
> nadpobudliwy.
Szklana kula, rozumiem.
>
> Generalnie to masz szczęście że nie usunięto Twojego malca ze przedszkola
> wtedy mogłabyś realizować swój model wychowania płacąc za to jakieś osobie
> która chciała by wytrzymać z rozwydrządzonym malcem za którym zawsze murem
> stoi jego mama.
ROTFL. Usuwanie z przedszkola rozwydrzonego, nadpobudliwego smarkacza, który
śmie się ruszać, zamiast sztywno siedzieć przy stoliku. Wiesz, przedszkola
są dla dzieci, także nadpobudliwych, to niewydarzone przedszkolanki powinno
się wymieniać na takie, które się nadają do zawodu. A mama powinna stać
murem za dzieckiem, bo kto, jak nie ona?( nie jest to równoznaczne z
pochwalaniem każdego zachowania)
>
> Powinnaś udać sie na rozmowę do przedszkola i wysłuchać co ma Ci do
> powiedzenia pani nauczycielka,
Ciekawe, po co? Pani nauczycielka powinna dać sobie radę z takimi
błahostkami. Druga jakoś wytrzymuje?
> Przeprosić mamę i razem z nią zastonowić się co można w zachowaniu
> poprawić.
Za co Idiom ma przepraszać mamę? Za to, że pani przedszkolanka powiedziała?
Za to, że Młody przelał zupę? Czy za to, że mama poczuła się jakoś?
>
> Iść do psychologa, niech Ci poradzi co z Twoim dzieckiem robić.
Najlepiej odstrzelić:-/ To nie USA, żeby latać do psychologa, bo dziecko
zupę przelało.
>
> Kupić sobie kilka ksiązek na ten temat i uważnie je przeczytać.
Mam nieodparte wrażenie, że Monice te książki nie są potrzebne, za to Ty
zanim wydasz sąd, mógłbyś dowiedzieć się, co jest normalne dla dziecka
kilkuletniego. To, że jest nadpobudliwy( jeśli nawet jest)oznacza tylko
tyle, że należy z nim nieco inaczej postępować, a nie, że należy usunąć z
placówki. A panie przedszkolanki po to uczą się 5 lat, żeby takie rzeczy
wiedzieć.
--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło."
|