Data: 2005-11-23 00:43:48
Temat: Re: Przerabiamy kopytka
Od: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Le mercredi 23 novembre 2005 ? 01:30:40, dans <4...@b...com>
vous écriviez :
> To tak samo, jak w tych pieczonych, co to Francuzi nazywaja dauphinoise
> czy jakos tak, nie chce mi sie szukac po Bocusach. Jak sie takie
> upiecze, to sa jak lekkie galki, swietnie wchlaniajace sos. Moze kopytka
> z takich tez beda super lekkie? zawsze mnie ta ciezkosc i ugniotliwosc w
> kopytkach przeszkadzala...
Czyli pieczone kopytka ?
> kocham ten kraj wlasnie za to, ze takie stosunki miedzy ludzmi
> jeszcze istnieja.
Nie odwracaj uwagi od kuchni ;)
Ewcia
--
Niesz
|