Data: 2014-01-02 19:28:38
Temat: Re: Przysmaki sylwestrowe.
Od: Qrczak <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2014-01-02 18:56, obywatel Fragile uprzejmie donosi:
> Dnia Thu, 02 Jan 2014 18:37:02 +0100, Qrczak napisał(a):
>> Dnia 2014-01-02 17:42, obywatel Fragile uprzejmie donosi:
>>> Dnia Thu, 02 Jan 2014 14:02:18 +0100, Qrczak napisał(a):
>>>> Dnia 2014-01-01 23:19, obywatel Fragile uprzejmie donosi:
>>>>> Dnia Wed, 1 Jan 2014 23:14:57 +0100, Fragile napisał(a):
>>>>>> Dnia Wed, 01 Jan 2014 21:47:43 +0100, FEniks napisał(a):
>>>>>>>
>>>>>>> Albo zrobić z nich po prostu
>>>>>>> kotbulary - o ile dobrze pamiętam, dodaje się do nich ugotowanych
>>>>>>> gniecionych ziemniaków, co pewnie sprawia, że klopsiki są bardziej soczyste.
>>>>>>>
>>>>>> Nienienie, nie dodaje się ziemniaków.
>>>>>>
>>>>> Oczywiscie, nikt nikomu nie broni dodać :), ale w Skandynawii nigdy nie
>>>>> spotkałam się z tym, by ktoś dodawał. O restauracjach nie mówię, bo tam to
>>>>> różne rzeczy się dodaje... :)
>>>>
>>>> Zaintrygowałaś...
>>>> A możesz podać skandynawski skład?
>>>>
>>> Zbliżony do polskiego :) Często mieszają kilka gatunków mięs, bułkę
>>> (najczęściej tartą), cebulę, jajko, zioła (jakie kto lubi), śmietanę lub
>>> mleko lub wywar z mięsa, sól, pieprz. Główna różnica jest w ilości
>>> dodawanej bułki, mleka/śmietany. Dodają tego sporo. Owszem, spotkałam się z
>>> przepisami, w których są ziemniaki, ale Duńczyków czy Szwedów, którzy by je
>>> dodawali nie spotkałam :) Ale wyrocznią nie jestem przecież :)
>>
>> Tylko mnie się bułka tarta kłóci z soczystością, którą by chciała
>> osiągnąć Ewa.
>>
> Te skandynawskie nie są takie bardzo soczyste. Bardziej suche niż
> soczyste :)
Wiem, wiem, są raczej suche i zbite w sobie. No ale zwykle jada się z
sosem i żurawiną, one dają "mokrość" daniu.
A Ewa chciała soczyste. Tak sobie teraz dumam, może niekoniecznie ta
soczystość musiałaby być ową "mokrością". Może jakby były pulchniejsze
(przez dodanie białka ubitego na pianę), to by się suche nie wydawały...
> Chcąc osiągnąć soczystość, z dużej ilosci bułki tartej bym
> raczej zrezygnowała.
>>
>> Aczkolwiek dużo tu może zależeć od śmietany.
>>
> Też tak myślę. Jeśli ktoś lubi baaardzo soczyste, to chyba powinien dodać
> mniej bułki, a więcej śmietany/mleka. No i ta cebulka podsmażona :)
Klopsiki najbardziej lubię w wersji arabiańszczańskiej. Bez buły, bez
mleka, cebuli minimalnie. Za to dużo czosnku, kolendry i innego zielska
przyprawowego.
Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.
|