Data: 2010-12-21 09:55:22
Temat: Re: Sernik z Marsa
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2010-12-21 00:36, Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 20 Dec 2010 21:55:45 +0100, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2010-12-20 21:39, Ikselka pisze:
>>> Dnia Sat, 18 Dec 2010 23:43:32 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> Witam,
>>>>
>>>> Porywam się trochę z motyką na słońce i zamierzam na święta zrobić ciasto.
>>>> (...)
>>>
>>> To, co opisujesz, to nie jest ciasto.
>>>
>>>> przywieźć na święta do domu coś słodkiego
>>>> wykonanego moimi rekami i innowacyjnego :)
>>>
>>> O właśnie - to jest "coś słodkiego", innowacyjność też raczej
>>> problematyczna, są setki podobnych ciapanin. Nie nazywaj tego ciastem.
>>
>> Dałabyś spokój...
>
> Ja tylko... OPONUJĘ przeciw błędnej terminologii. Widzę, że tutaj nikt tego
> nie robi - to zupełnie coś innego, niż w przypadku SYROPU (nie cukrowego)
> 3-)
A jaka jest definicja "ciapaniny"?
Ewa
|