Data: 2000-02-18 17:02:26
Temat: Re: Spaghetti
Od: Slavek <s...@u...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Agnieszka Szalewska-Palasz wrote:
> At 09:12 AM 2/18/00 -0500, you wrote:
> >Wczoraj wrocilem z pracy do domu a tu ani obiadku ani zony (jeszcze w
> >pracy) a ja glodny.
> >I popelnilem spagetti "z niczego" czyli to co bylo w domu.
> >
> >Najpierw makaron:
> >2 jajka cale i 2 lyz. mleka, 2 lyz. oliwy, sol, ugotowany w osolonej
> >wodzie z oliwa.
> >Teraz przyszedl czas improwizacji - sos:
> >
> >1 1/2 cebuli pokrojonej w drobna kostke "przypieklem" na zloto na oliwie
> >na glebokiej patelni, oczywiscie sol i pieprz. 1 duza puszke wloskich
> >"sliwkowych" pomidorow posiekalem tasakiem i dodalem do cebuli i dalej
> >na duzym ogniu zeby odparowac nadmiar plynu.
> >Oregano, bazylia, tymianek i starty na pyl jeden suszony prawdziwek ( z
> >Polski) byly nastepne. Puszke pieczarek posiekalem i dorzucilem. Na
> >drugiej patelni odrobine oliwy. Duza piers kurczaka posiekalem tasakiem
> >i wrzucilem na oliwe. Pod koniec opiekania piersi dodalem 5
> >przecisnietych zabkow czosnku. Dodalem zawartosc patelni do glebokiej
> >patelni i dalej gotowane. Teraz lyzeczka pesto, lyzeczka musztardy
> >"grubej", wszystko obsypane pietruszka i jeszcze chwila gotowania jescze
> >pieprz, troche soli i gotowe.
> >Makaron na to sos i duzo tartego sera provalone i parmesan. Znalazlem
> >jeszcze buteleczke niezlego winka z Czile Cabernet Savinion - Reserva
> >1997 Santa Rosa.
> >I tak to z niczego w jedna godzine zrobilem obiad. Zona stwierdzila, ze
> >bardzo dobry.
> >Bylo znakomite i jeszcze zostalo na dzisiaj. A dzisaj zapowiadaja w
> >Toronto sniezny sztorm roku, mialo padac od rana a tu ciagle nic.
> >
> >pozdrawiam,
> >
> >Slav
> >
>
> zaraz, zaraz, w tym makaronie (bo jak rozumiem, wlasnej domowej produkcji
> on byl) to pewnie jeszcze make uzyles??:-)) co na co innego jajka w nim by
> byly potrzebne? ciasto:mleko maka, jajka, oliwa sol?? czy tez nie kojarze
> czegos o tym pochmurnym poranku??
>
> Ale cala reszta brzmi smakowicie, mniam, mniam, zaraz sobie wydrukuje i
> wyprobuje przy okazji. Pewnie z gotowym sklepowym spaghetti.....
> A ten snieg ma spasc??? czy alarm odwolany?? bo wybieram sie dzis wieczorem
> do Buffalo....i nie wiem, ryzykowac, ze nie dojade, czy co??
>
> uklony
>
> aga
>
> --
> Internetowe Forum Dyskusyjne - http://www.newsgate.pl
Oczywiscie, ze zapomnialem o mace. A co do sniegu to narazie nie widac, ale do
Buffalo to bym sie bal jechac, tam zawsze albo deszcz albo sniezyca i
zawierucha.
pozdrawiam,
Slav
|