Data: 2020-07-24 14:39:37
Temat: Re: Swieze czy suche?
Od: Trefniś <t...@m...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu .07.2020 o 14:10 Adam <a...@p...onet.pl> pisze:
> W dniu 2020-07-24 o 13:50, Trefniś pisze:
>> W dniu .07.2020 o 11:56 Adam <a...@p...onet.pl> pisze:
>>
>>> W dniu 2020-07-24 o 00:26, Bischoop pisze:
>>>> On 2020-07-23, 4...@g...com <4...@g...com> wrote:
>>>>> (...)
>>> Ale po co czekać?
>>> Jeśli przykładowo chcesz mieć chleb na czwartek, to po prostu w środę
>>> przygotuj. W czwartek już tylko wypieczesz, nie będziesz musiał na nic
>>> czekać.
>>> Nie potrafisz sobie zorganizować pracy?
>>>
>>> Nie traktuj tego pytania złośliwie, próbuję tylko zrozumieć mechanizm
>>> myślenia. Oczywiście pomijam sytuacje takie, jak np. przyjazd z urlopu.
>> Probuję zrozumieć mechanizm myślenia.
>> Jaki ma sens "pouczanie" kogokolwiek, jaki chleb ma piec?
>> Lepiej - który ma mu lepiej smakować :)
>> (...)
>
> Nie mam zamiaru pouczać. Pytam.
> Już u kolejnej osoby spotykam fakt, że "nie ma czasu".
>
> Szwagierka zalewa pół szklanki wrzątkiem, energicznie potrząsa torebką
> przez chwilę (kilkanaście sekund), po czym dopełnia zimną wodą i pije
> takie coś, bo "nie ma czasu" na zrobienie normalnie herbaty. Ale ma czas
> na palenie papierosów albo bezmyślne wpatrywanie się w reklamy idące w
> tv.
>
> Inna osoba - wrzuca do pralki pranie i nastawia na szybki sprint, "bo
> nie ma czasu". Ale ma czas na gadanie godzinami z sąsiadkami - co akurat
> jest pozytywne, bo to już emerytka.
>
> Nie rozumiem tego "nie ma czasu".
Akurat w przypadku chleba nie powinno mieć zastosowania
opóźnianie/przyspieszanie czegokolwiek, bo to natychmiast skutkuje
różnicami w wypieku (namawiam do poczytania podlinkowanej literatury).
Nawet, jeśli ktoś mechanizmów nie rozumie i uzasadnia zasobami czasowymi -
jeśli chleb mu smakuje, niech nadal tak piecze!
Owe "szkoda czasu" wynika pewnie z agresji 4kogutek44, który pieczenie
chleba zredukował do 3 minut.
:)
To może oznaczać, że jego zakwas jest źle prowadzony i zapewne chleb też
niezbyt smaczny dla kogoś, kto odróżnia smaki. To są _fakty_ i bluzgi
niczego nie zmienią :)
Ale jeśli kogutkowi smakuje - niech nadal tak piecze, choć inni pewnie
jedzą chleb lepszy.
--
Trefniś
|