Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.task.gda.pl
!news.mm.pl!not-for-mail
From: "Nixe" <n...@f...peel>
Newsgroups: pl.soc.dzieci.starsze
Subject: Re: Szkolny problem z wychowawcą - krew mnie zalała :( dłuuuuugie
Date: Sun, 11 Dec 2005 19:14:17 +0100
Organization: Multimedia Polska sp. z o.o.
Lines: 45
Message-ID: <dnhq9s$1fk5$1@news.mm.pl>
References: <dnclf9$og0$1@theone.laczpol.net.pl> <dnco6f$43o$1@inews.gazeta.pl>
<dncog7$r2f$1@theone.laczpol.net.pl> <dncqbd$dbv$1@inews.gazeta.pl>
<dnfa5l$73f$1@theone.laczpol.net.pl>
<1vq4hv271y7dp$.10k77x5njcz38.dlg@40tude.net>
<o9y6nuoxfbfp$.dlg@franolan.net>
<1...@4...net> <dnfl2p$2plm$1@news.mm.pl>
<1dkxx4pvit3jc$.bn7qyi13mzzt.dlg@40tude.net>
NNTP-Posting-Host: host-81-190-108-47.gdynia.mm.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.mm.pl 1134324860 48773 81.190.108.47 (11 Dec 2005 18:14:20 GMT)
X-Complaints-To: a...@m...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 11 Dec 2005 18:14:20 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.dzieci.starsze:6385
Ukryj nagłówki
W wiadomości <news:1dkxx4pvit3jc$.bn7qyi13mzzt.dlg@40tude.net>
Roman G. <r...@g...pl> pisze:
> Będziesz dorosłego zmuszać, aby okazał wymuszony szacunek Twojemu
> dziecku?
Nie wiem czy zmuszać, bo w jaki sposób miałabym to zrobić?
Powiedziałabym jedynie, że oczekuję przeprosin dziecka, a ich brak będzie
podstawą, by mieć o wychowawczyni jak najgorsze zdanie.
O ile oczywiście przeprosiny byłyby uzsadnione (obiektywnie oceniając
sytuacje), a nie jedynie, gdyby to było moje widzimisię.
> Ja jak ognia unikam sytuacji, kiedy to moje dzieci mogłyby
> odnieść wrażenie, że świat jest dla nich, nie one dla świata.
Wow. Naprawdę uważasz, że okazanie dziecku szacunku (np. poprzez
przeprosiny) wywołuje u niego poczucie bycia pępkiem świata?
>> Rozumiem, że zmuszanie dorosłego, aby wbrew swojej woli przeprosił
>> innego dorosłego (np. zgodnie z wyrokiem sądu) nie jest już
>> upokorzeniem?
> Jakimś jest, ale to akurat jest zgodne z moim poczuciem
> sprawiedliwości społecznej. Dziecko nie jest dla dorosłego partnerem
> w takim sensie.
Raczysz chyba żartować. Co to znaczy, że nie jest partnerem?
To, że można traktować go jak półgłówka i smarkacza?
Bo się pani wychowawczyni poczuje upokorzona, że musi przeprosić dziecko,
które w jakiś sposób skrzywdziła?
Jestem po prostu zszokowana tym, co piszesz. Będąc pedagogiem (o ile dobrze
kojarzę).
> Czasem mistrz i czeladnika zruga, że ten aż w kącie sobie popłacze,
> ale jednak większą korzyść z nauki u niego odniesie bez tego
> poczucia, że mistrz musi go przepraszać.
Nie chodzi o odnoszenie korzyści z nauki. Rozdziel sprawę edukacji od
zwykłych spraw międzyludzkich.
[BTW - nie ma nic gorszego od szefa, który nie potrafi przyznać się do
popełnionego błędu i przeprosić podwładnego za nieodpowiednie potraktowanie]
--
PozdrawiaM
|