Data: 2005-12-11 17:20:08
Temat: Re: Szkolny problem z wychowawcą - krew mnie zalała :( dłuuuuugie
Od: Kira <c...@-...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Re to: Roman G. [Sun, 11 Dec 2005 00:30:10 +0100]:
> Ja jak ognia unikam sytuacji, kiedy to moje dzieci
> mogłyby odnieść wrażenie, że świat jest dla nich,
> nie one dla świata.
A tu nie wytrzymam i muszę się spytać...
Dlaczego?
Bo ja, będąc już raczej dużą dziewczynką, dalej nijak
nie uważam żebym była "dla świata". Wprost przeciwnie
- nadal jestem zdania, że to właśnie świat jest po to
żeby to moje życie było fajne i przyjemne ;) I nie za
bardzo widzę minusy takiego podejścia?
Kira
|