Data: 2008-02-02 18:57:26
Temat: Re: Taka jedna kwestia mnie męczy...
Od: "Jagna W." <w...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Hermiona" <b...@o...eu> napisał w wiadomości
news:fo2258$k0d$1@news.onet.pl...
> Nie, to powstało duuuużo wcześniej. Miało na celu uwzględnienie zachowania
> na "zielonych szkołach", wycieczkach
Ale to nadal podlega pod szkołę. Mi chodziło raczej o sytuację, że dziecko w
domu czy na podwórku zachowuje się jak szatan i ma przez to obniżoną ocenę z
zachowania na świadectwie SZKOLNYM! Nonsens, przynajmniej dla mnie. Szkoła
wychowuje tylko w szkole, więc i oceniać powinna zachowania ucznia tylko na
swoim terenie (w sensie zasięgu opieki nauczyciela), a nie mieszać się do
jego życia prywatnego.
> gdzie "wzorowe" ma osobnik będący aniołkiem w szkole, a poza zajmujący się
> działalnością sprzeczną z prawem (że nie może być wzorem dla innych).
A gdzie jest powiedziane, że osobnik ma być jakimś wzorem dla innych?
> Jak pamiętam, to takie zapisy funkcjonowały jeszcze za czasów mojej
> edukacji szkolnej czyli przed ćwierćwieczem :)))
Poważnie? I jak to "fizycznie" wyglądało? Trójki klasowe robiły wywiady
środowiskowe, jak się dane dziecko zachowuje poza szkołą? ;-)
JW
|