Data: 2008-02-05 19:06:50
Temat: Re: Taka jedna kwestia mnie męczy...
Od: Elżbieta <w...@o...peel>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 5 Feb 2008 18:34:03 +0100, Jagna W. napisał(a):
> Jakoś
> nie wyobrażam sobie, by nauczycielka dyktowała mi jak mam postępować z
> dziećmi w domu, jakie kary stosować
I chyba w tym podejściu jest pies pogrzebany. Dlaczego od razu dyktowała, a
porozmawiać nie można spróbować wspólnie coś zaradzić jeśli jest taka
potrzeba. Dlaczego w szkole i nauczycielach postrzega się wroga, który chce
dokopać. To prawie jak z poradnią chce człowiek dziecku pomóc, włączyć do
współpracy fachowców to dość często słyszy "do poradni?, moje dziecko nie
jest głupie" i przekonuj, że to dla dobra.
--
Elżbieta
|