Data: 2008-02-06 07:53:39
Temat: Re: Taka jedna kwestia mnie męczy...
Od: "Katarzyna" <k...@u...edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> napisał w wiadomości
news:fobohs$a1v$1@nemesis.news.tpi.pl...
> ja bym powiedziała dlatego ze jestem rodzicem i wychowuję to dziecko.
> Jak dziecko narozrabia w domu ( przykładowo pobije się z bratem ) to
> dostanie oper odemnie bo jestem rodzicem, bo zdarzyło się w domu ale nie
> wyobrażam sobie żeby dostał za to samo po uszach od nauczycielki.
Jak dziecko narozrabia w domu ( przykładowo pobije się z bratem ) to nuikt
mu oceny obniżał nie będzie. Ale jeśli zdemoluje kiosk, pobije kogoś
poważnie, słowem wejdzie w konflikt z prawem - to już inna sprawa.
Naubliżanie sobie na GG pozostawiłabym do rozwiązania rodzicom, a klasie
strzeliła ogólną pogadankę umoralniającą (i dotyczącą też internetu).
> |Ja powiem, choćby dlatego, żeby wiedziało, że takiego zachowania ja
> | też nie akceptuję. Żeby zapamiętało, że to jest nieakceptowane w
> | społeczeństwie a nie tylko przez 1 osobę o dziwnych wymaganiach.
> |
> i chciałabyś żeby w tym momencie przyszła do Ciebie siasiadka i
> przyłączyła
> się do Twojej tyrady nad dziecięcą głową ?
A co ma tu sąsiadka?
Zadziałała szkoła i ja. Ale jak moje rozrabia na placu zabaw i sąsiadka
zwróci mu uwagę lub przyjdzie do mnie na skargę to jej dziękuję i nie mam
pretensji . I dziecko tez wtedy odemnie usłyszy.
Kasia
>
|