Data: 2008-02-07 10:28:26
Temat: Re: Taka jedna kwestia mnie męczy...
Od: "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Katarzyna" <k...@u...edu.pl> napisał
| > Użytkownik "Katarzyna" <k...@u...edu.pl> napisał
| > | Wielokrotnie trzeba działać od razu.
| > |
| > możesz podać przykłady ? To znaczy chodzi mi o interwencję - karę -
| > zawiadomienie rodziców.
| >
| OK. pobicie kolegi po lekcjach, bo nie chcial sfinansowac drabowi
| papierosow.[...]
| Zwykle są to jakieś punkty ujemne mające wpływ na ocenę ze sprawowania.
|
Ok - pobił kolegę, zostają wezwani rodzice, przychodzą - ustalają rodzaj
kary, nie przychodzą - szkoła sama narzuca karę.
Zwróć uwagę na drobny szczegół - po zdarzeniu rodzice są powiadamiani o
ZADZENIU a nie po karze o zdarzeniu które ja zapoczątkowało.
| [...] I co? Pewnie, wezwanie rodziców - ci akurat raczej przyjdą itd., ale
| jeśli jeden dostał punkty karne to nie jest sprawiedliwe aby drugi ich nie
| dostał.
|
ale nikt tu nie pisze że jak rodzice przyjdą do szkoły to automatycznie kara
zostanie przeniesiona do domu a w szkole wzór.
I może właśnie tego drugiego perspektywa obniżonego zachowania
| prędzej powstrzyma od takich działań, bo awantura z rodzicami
niekoniecznie
|
szczerze wątpię - no ale łudźmy się że jest inaczej.
--
Kasia + Weronika (7-latka)
gg 181718
http://www.weronika.ckj.edu.pl
|