Data: 2008-02-06 08:32:06
Temat: Re: Taka jedna kwestia mnie męczy...
Od: "Katarzyna" <k...@u...edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jagna W." <w...@o...eu> napisał w wiadomości
news:fobpnf$m80$1@news.mm.pl...
>
> Użytkownik "Katarzyna" <k...@u...edu.pl> napisał w wiadomości
> news:fobmgu$dr5$1@olduranos.cto.us.edu.pl...
>> A jak dziecko narozrabia w szkole to czy dlatego,że zostało obsztorcowane
>> przez nauczyciela i ma obniżoną ocenę ze sprawowania ty już nic mu nie
>> powiesz? Ja powiem
>
> Powiedzieć, a ukarać to jednak coś innego.
> Gdyby któreś moje dziecko zostało ukarane w szkole, to jednak poważnie bym
> się zastanowiła, czy dublować karę w domu.
Czy skończy się na słowach, czy będzie kara w domu pomimo kary w szkole - to
zależy od "ciężkości" przypadku i reakcji dziecka na słowa. Kara nie ma
służyć pastwieniu się, tylko zrozumieniu stopnia mojej nieakceptacji czynu i
zapamiętaniu tegoż przez dziecko.
Acha, moje pociechy maja juz 16 i 13 lat i z perspektywy różnych
przypadłości szkolnych i pozaszkolnych nie tylko ich ale i ich koleżanek i
kolegów piszę.
Kasia
|