« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-10-18 09:17:36
Temat: Tiramisu-jaka śmietana? Witam,
mam krótkie pytanie dot. tego, co w tytule. Jakiej śmietany używacie do tego
deseru: to ma być ubita kremówka dodana do serka i reszty skadników, czy coś
inszego? Będę wdzięczna za podpowiedź. Chciałam zrobić mężowi na imieninki
takie słodkie co nieco. Pozdrawiam.
Milena
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-10-18 09:56:35
Temat: Re: Tiramisu-jaka śmietana?> Witam,
> mam krótkie pytanie dot. tego, co w tytule. Jakiej śmietany używacie do tego
> deseru: to ma być ubita kremówka dodana do serka i reszty skadników, czy coś
> inszego? Będę wdzięczna za podpowiedź. Chciałam zrobić mężowi na imieninki
> takie słodkie co nieco. Pozdrawiam.
>
> Milena
>
Jaka śmietana???? Tylko mascarpone
Czarek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-18 10:45:45
Temat: Re: Tiramisu-jaka śmietana?
Użytkownik "Milena" <m...@W...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1061.0000006c.3f91052f@newsgate.onet.pl...
Jakiej śmietany używacie do tego
> deseru: to ma być ubita kremówka dodana do serka i reszty skadników, czy
coś
> inszego?
W ogole nie dodaje smietany. Do mascarpone dodaje ubite bialka , ktore
dodaja masie puszystosci.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-18 15:16:53
Temat: Re: Tiramisu-jaka śmietana? > W ogole nie dodaje smietany. Do mascarpone dodaje ubite bialka , ktore
> dodaja masie puszystosci.
A ja mam w przepisie oprócz mascarpone oczywiście, również 25 dkg bitej
śmietany. Jak to rozumieć? A jakbym ubiła kremówkę 30% i wymieszała delikatnie
z tym kremem? Pomożcie.
Milena
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-18 15:23:23
Temat: Re: Tiramisu-jaka śmietana?
> A jakbym ubiła kremówkę 30% i wymieszała delikatnie
> z tym kremem? Pomożcie.
myśle, że byłoby idealnie i ciasto będzie cudownie puszyste :) Jeśli Ci
wyjdzie, to daj przepis , chetnie wypróbuje tiramisu z bitą śmietaną. Oj, to
dopiero będzie niezdrowe ;))))
Sasannnka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-18 15:56:47
Temat: Re: Tiramisu-jaka śmietana?
Użytkownik "Milena" <m...@W...onet.pl> napisał w wiadomości
news:4850.000000bb.3f915964@newsgate.onet.pl...
> A ja mam w przepisie oprócz mascarpone oczywiście, również 25 dkg bitej
> śmietany. Jak to rozumieć? A jakbym ubiła kremówkę 30% i wymieszała
delikatnie
> z tym kremem? Pomożcie.
Spotkalam sie ze szkola ze do tiramisu sam serek powinien wystarczyc i nie
dodaje sie zadnej smietany. No ale nie bede o to kruszyc kopii ;) Mascarpone
sam w sobie jest bardzo tlusty, taki maslano-smietankowy wlasnie i
zastanawiam sie czy dodanie do niego tlustej kremowki nie przedobrzy sprawy.
No ale moze taka kombinacja tez wyjdzie dobrze. Pochwal sie rezultatami :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-19 15:51:46
Temat: Re: Tiramisu-jaka śmietana?
Użytkownik "Magdalena Witkowska" <s...@x...pl> napisał w wiadomości
news:bmrltg$li8$1@news.onet.pl...
>
> > A jakbym ubiła kremówkę 30% i wymieszała delikatnie
> > z tym kremem? Pomożcie.
>
>
> myśle, że byłoby idealnie i ciasto będzie cudownie puszyste :) Jeśli Ci
> wyjdzie, to daj przepis , chetnie wypróbuje tiramisu z bitą śmietaną. Oj,
to
> dopiero będzie niezdrowe ;))))
>
>
> Sasannnka
Jakie ciasto?! Tam zadnego ciasta nie ma, tylko biszkopty. A tak w ogole to
dodawanie smietany do tiramisu to dziwaczny pomysl. Po co? Nie jest to
zgodne ze sztuką (niektorzy tak oszukuja zeby rozrzedzic tluszcz, jak sie
bardzo przejmuja liczeniem kalorii). Dodanie smietany po pierwsze: zmienia
smak na mniej "tiramisowy"; po drugie: zmienia konsystencje na mniej spoista
(wiecej wody!).
A jak sie nalezycie ubije i jajka i calosc z mascarpone, to wychodzi bardzo
puszyste. Warunek: ubijac dosc dlugo wykonujac mikserem albo trzepaczka
koliste ruchy od dna naczynia ku gorze.
Agata Solon, naturalna bojowniczka o jakosc Tiramisu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-19 15:54:56
Temat: Re: Tiramisu-jaka śmietana?> Jakie ciasto?!
ciasto w tym wypadku = deser caly. Skróty myślowy
>Tam zadnego ciasta nie ma, tylko biszkopty.
wiem
>A tak w ogole to
> dodawanie smietany do tiramisu to dziwaczny pomysl.
hmm... dodawanie do rosolu imbiru to pewnie dla Ciebie tez dziwaczny pomysl.
Ale z dziwacznych pomyslow rodza sie nowe , pyszne przepisy. Tu zmienisz,
tam zmienisz, 10 razy udoskonalisz i voila!
> Nie jest to
> zgodne ze sztuką
widać ta konkretna grupowiczka nie planuje robic czegokolwiek ze sztuka.
Chce zrobic cos nowego, pysznego. Z pewnoscia dodawanie do szarlotki
kawalkow gruszek i maki razowej nie jest zgodne ze sztuka, ale efekt powala
:)
Ale z drugiej strony oczywiście masz rację. Jeśli chcemy zrobić autentyczne
tiramisu, nie dodajemy śmietany. Ale ja na tiramisu sie az tak nie znam, bo
jak zjadlam to oryginalne, o bylo dla mnie 2x za slodkie ;)
Pozdrawiam
Sasannka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-19 20:19:05
Temat: Re: Tiramisu-jaka śmietana?
Użytkownik "Magdalena Witkowska" <s...@x...pl> napisał w wiadomości
news:bmuc4q$2b4$1@news.onet.pl...
>
> hmm... dodawanie do rosolu imbiru to pewnie dla Ciebie tez dziwaczny
pomysl.
Wrecz przeciwnie, dodaje czasem imbir a czasem gozdziki. To, ze uwazam, iz
przepisy na pewne potrawy, nalezace do kanonu kuchni swiatowej nalezy
traktowac z szacunkiem, wcale nie znaczy, ze nie potrafie byc w kuchni
tworcza. Przyklad z rosolem jest mocno chybiony, bo tutaj nie ma
kanonicznego przepisu.
> Ale z dziwacznych pomyslow rodza sie nowe , pyszne przepisy. Tu zmienisz,
> tam zmienisz, 10 razy udoskonalisz i voila!
Tylko wtedy nie powinno sie nadawac swojej tworczosci, ktora moze byc udana
lub wrecz przeciwnie, nazw potraw o takiej renomie i swiatowym zasiegu, ze
konsument (albo odbiorca przepisu, np. uczestnik grupy pl.rec.kuchnia)
spodziewa sie dokladnie tej potrawy a nie modyfikacji. Kazdy moze sobie
tworzyc co mu sie podoba, ale nazwy oznaczaja to co oznaczaja i nie nalezy
ich uzywac na okreslanie swoich pomyslow. Albo zaznaczac ze jest to
zmodyfikowana wersja. Nie jestem jakims zakutym lbem betonowym, nie trzymam
sie ksiazek kucharskich jak tonocy brzytwy lecz sama sporo eksperymentuje,
dlatego doskonale wiem ile trzeba wyczucia, doswiadczenia i respektu dla
kulinarnego dorobku zeby stworzyc cos na prawde godnego uwagi i jeszcze zeby
przepisy na takie tworcze modyfikacje serwowac innym.
Pyszne potrawy nie rodza sie z pomyslow dziwacznych tylko dobrych. Popartych
wyczuciem, wyobraznia i doswiadczeniem. I tak na prawde tylko nieliczni maja
do tego prawdziwy talent.
>
> > Nie jest to
> > zgodne ze sztuką
>
> widać ta konkretna grupowiczka nie planuje robic czegokolwiek ze sztuka.
> Chce zrobic cos nowego, pysznego.
Z postu wynika, ze chce zrobic tylko i wylacznie tiramisu!
> Z pewnoscia dodawanie do szarlotki
> kawalkow gruszek i maki razowej nie jest zgodne ze sztuka, ale efekt
powala
> :)
Moja droga Sasanko ;o), Wersji i wariacji nt. szarlotki jest mnostwo. Ciast
z jablkami i gruszkami, znakomitych lub takich sobie - setki. Jedne powalaja
inne nie. I co to ma do rzeczy?
Pozdrawiam, Agata Solon, naturalna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-20 09:42:39
Temat: Re: Tiramisu-efekt końcowy> Spotkalam sie ze szkola ze do tiramisu sam serek powinien wystarczyc i nie
> dodaje sie zadnej smietany. No ale nie bede o to kruszyc kopii ;) Mascarpone
> sam w sobie jest bardzo tlusty, taki maslano-smietankowy wlasnie i
> zastanawiam sie czy dodanie do niego tlustej kremowki nie przedobrzy sprawy.
> No ale moze taka kombinacja tez wyjdzie dobrze. Pochwal sie rezultatami :)
Przystępuję więc do peanów na cześć tegoż deseru. Nigdy nie jadłam
oryginalnego Tiramisu, więc porównania nie mam, ale wszyscy goście wydawali z
siebie pomruki zadowolenia :), więc mniemam, że smakował. Robiław wg
następującego przepisu:
25 dkg serka mascarpone
2 jajka
3 łyżki cukru (puder lub zwykły)
3 szkl. mocnej czarnej kawy
3 łyżki brandy lub likieru Kaohla (czy coś takiego, nie pamietam dokłanie-
znawcy trunków będą wiedzieli; ja dałam rum-bo miałam na stanie)
1 szkl.śmietany kremówki (30%)
ciemne kakao
ok. 16 podłużnych biszkoptów (przy półmisku o średnicy 30 cm musi ich być ok.
30 sztuk)
Zaparzyć kawę, dać do wystudzenia.
Żółtka utrzeć z cukrem mixerem na jasny krem dodać serek mascarpone, delikatnie
wymieszać i porządnie, bo mogą zostać grudki. Dodać ubitą śmietankę i ubite
białka wszystko delikatnie łyżką połączyć. Do kawy dodać alkohol. Zanurzać
krótko biszkopty w kawie i alkoholu (niech troszkę skapnie tej kawy), układać
na głębszym półmisku: warstwa biszkoptów, połowa kremu i znowu warstwa
biszkoptów, połowa kremu. Posypać wierzch obficie kakao. Włożyć na 2 godz. do
lodówki. Pycha!!!
Jak widać dodałam kremówkę i myślę, że dobrze, bo mi się zwiększyła objętość,
a ten półmisek, na którym to robiłam miał średnicę ok. 30 cm, więc spory. Wcale
nie dało to efektu jakiejś przesadnej bomby kalorycznej, było lekkie i
puszyste. Smacznego. Pozdrawiam
Milena
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |