Data: 2021-07-05 10:17:23
Temat: Re: Tuńczyk, szlachetniejszy kuzyn makreli
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 2021-07-04, cef <c...@i...pl> wrote:
> I tak nie spożywam tuńczyka specjalnie ani tego extra
Smażony mi nie smakuje. Głównie jem z suszi i w saładkach.
> ani tego puszkowego.
> Jakaś puszka kupiona pod wpływem impulsu kiedyś
> zalegała kilka lat i spożyta była na siłę jak już jej kilkuletni termin
> przydatności do spożycia się zbliżał.
> Brak pomysłu na spożycie akurat tej ryby.
Puszkowy dobrze komponuje się w saładkach:
Wariant 1
- tuńczyk (z puszki, w sosie własnym, odsączony)
- kukurydza (z puszki)
- majonez
- ser np. typu czedar, mozzarella (wiórki)
- ogórek kiszony lub konserwowy (opcjonalnie, drobno posiekany)
Wariant 2
- tuńczyk (z puszki, w sosie własnym, odsączony)
- groszek zielony (z puszki)
- majonez
- ogórek kiszony lub konserwowy (opcjonalnie, drobno posiekany)
W obu przypadkach wszystko się wrzuca do miski i miesza aż zrobi się odpowiednia
konsystencja, po czym wstawia się do lodówki. Gotowe po schłodzeniu.
--
Marcin
|