Data: 2008-09-07 19:02:21
Temat: Re: Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)
Od: Paulinka <paulinka503@przecz_ze_spamem.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
lemonka pisze:
> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@przecz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
> wiadomości news:ga14a9$ape$2@atlantis.news.neostrada.pl...
>> lemonka pisze:
>>> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@przecz_ze_spamem.wp.pl> napisał
> w
>>> wiadomości news:ga13r4$ape$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>>> lemonka pisze:
>>>>> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@przecz_ze_spamem.wp.pl>
> napisał
>>> w
>>>>> wiadomości news:ga11ik$5pq$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>>>>> Iwon(K)a pisze:
>>>>>>> btw skoro kryterium dla ciebie jest wygoda, to
>>>>>>> czemu nie pizama?
>>>>>>> Paulinka:
>>>>>> Bo nie uzywam w ogole. A przepraszam na porodowce mialam.
>>>>> Yyyyyyy.... i jak TO zrobiłaś? :)))))
>>>> Szpital mi zrobił, ubrał mnie w gustowną białą piżamkę wiązaną z
> tyłu
>>> na
>>>> jakieś troczki ;)
>>>>
>>> Rozczarowałaś mnie. Mówisz o koszuli nocnej, a tymczasem piżama to
>>> takie ubranko, przeważnie dwuczęściowe złożone ze spodni i bluzy.
>>> Właśnie ze względu na te spodnie połączenie piżamy z porodówką
>>> postawiło mi zdumione oczy w słup...
>> Wiem próbowałam z gracją wybrnąć;) A serio to zakupiłam do szpitala 2
>> piżamy jedną czarna, druga żółtą. Do porodu - planowane c.c.- ubrali
>> mnie w to cudo, czyli ekstremalna koszula nocna sięgająca tylko do
> pupy:)
> A trzeba było taka duża rosnąć, hę? Gdybyś była przeciętnym krasnoludem
> (165cm) to by nie było problemu.
> BTW, a po co ci do porodu była suknia do ziemi? Potańczyć chciałaś,
> hehe?
Urosłam 10 kg w obu ciążach przy wzroście 162 i nadmiernym upodobaniu do
słodyczy i smażonego mięcha:P
--
Paulinka
|