Data: 2008-09-11 02:58:27
Temat: Re: Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)
Od: Marcin Gryszkalis <m...@f...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
lemonka wrote:
> Bo powielam
> schemat, że bank jest niewiarygodny, bo nietypowy, nawet jeśli ten
> facet z kolczykiem w nosie i wytatuowanym na czole napisem będzie
> doskonałym fachowcem. Poza tym - np. czuję obawę przed ujawnieniem mu
> moich danych osobowych, bo może jest fajnym fachowcem nie tylko w
> dziedzinie bankowości ale także np. świetnie łamie zabezpieczenia w
> postaci zamków do drzwi albo komputerów
Jeśli pozwalasz sobie na analogiczne wnioskowanie w drugą stronę (tj. ufam
temu człowiekowi bo jest ogolony, ubrany elegancko/standardowo itd.) to
stajesz się potencjalnym celem ataku socjotechnicznego (jak i pozostałe 99%
społeczeństwa więc nie musisz się z tym bardzo źle czuć ;) ). Osoba chcąca
np. uzyskać od Ciebie informacje, do których nie jest uprawniona będzie
starała się swoim wyglądem (i nie tylko) wzbudzić zaufanie - stara bajka o
wilku w owczej skórze. Takie stereotypy potrafią być niebezpieczne...
pozdrawiam
--
Marcin Gryszkalis, PGP 0x9F183FA3
jabber jid:m...@f...pl, gg:2532994
http://the.fork.pl
|