Data: 2008-09-11 07:27:48
Temat: Re: Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)
Od: "Jagna W." <w...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...net> napisał w wiadomości
news:48c8c25e$0$12198$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Użytkownik "Marcin Gryszkalis" <m...@f...pl> napisał w wiadomości
> news:gaa1dq$l5b$1@node2.news.atman.pl...
>> lemonka wrote:
>>> Bo powielam
>>> schemat, że bank jest niewiarygodny, bo nietypowy, nawet jeśli ten
>>> facet z kolczykiem w nosie i wytatuowanym na czole napisem będzie
>>> doskonałym fachowcem. Poza tym - np. czuję obawę przed ujawnieniem mu
>>> moich danych osobowych, bo może jest fajnym fachowcem nie tylko w
>>> dziedzinie bankowości ale także np. świetnie łamie zabezpieczenia w
>>> postaci zamków do drzwi albo komputerów
>>
>> Jeśli pozwalasz sobie na analogiczne wnioskowanie w drugą stronę (tj.
>> ufam
>> temu człowiekowi bo jest ogolony, ubrany elegancko/standardowo itd.)
>
> W sensie, że jeżeli a=>b to ~a=>~b? Bardzo odważna teza...
>
> Jeżeli boję się zaczepek podpitych obdartusów, to nie musi od razu
> oznaczać, że idę na kolację z przypadkowo poznanym garniturowcem.
W takim razie wg jakiego kryterium w_wyglądzie_kierujesz się podejmując taką
decyzję?
A jeśli nie w wyglądzie, to wracamy do punktu wyjście - nie wygląd ma wpływ
na nasze decyzje :)
JW
|