Data: 2010-02-09 08:55:43
Temat: Re: Uczciwość małżeńska
Od: "Reda rt" <p...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hkr6he$ore$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Reda rt" <p...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:hkr5fd$44u$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:hkpend$8ev$1@inews.gazeta.pl...
>>
>>> Przecież temat przewodni brzmi, iż ma się ochotę na skok w bok i
>>> wyznaniu/rozmowie o tym z TŻ - czy widzisz tu jakieś pole do
>>> interpretowania na "fascynację" ? ;)
>>
>> Ok. Więc pytanie jest takie: mowa o abstrakcyjnym skoku
>> w bok, czy mamy bardzo konkretną, milusią dzieuszkę
>> konkretnie w myśli ?
>
> Raczej mam tu na myśli konkretny skok. Jeśli była by to ogólna chęć, to
> mieli byśmy doczynienia z czymś nie halo w związku. A mi tu bardziej
> chodzi o sytuację gdy w związku jest halo, a pokusy czyhają.
No rozumiem ...
Pod pewnymi względami jest to sytuacja lepsza, a pod nnymi gorsza.
Gorsza, bo grunt jest z miejsca osobisty i rywalizacyjny(żona-ona),
a Ty(...) masz presję, boleśnie odczujesz 'nie' i będziesz miał skłonność
do uporu przy swoim pomyśle, chocby i niezwerbalizowanym - ale
poczucie 'nieszczęścia', 'niesprawiedliwości', 'skrępowania' są wzmocnione.
Lepsza - bo jak 'pękniesz' i zrobisz głupstwo('po swojemu') - łatwiej
będzie wybaczone (na zasadzie 'przepraszam, hormony mi odwaliły',
'tak, harmony mu odwaliły, jak każdemu facetowi') - tu jest szansa
na zgodę ;)
Generalnie IMHO wady przeważają. Sytuacja 'konkretna' po jednej
stronie niestety nie jest dobrym punktem wyjścia do rozmów,
bo partner 'nie czuje tego samego' i jest nierównowaga. Trzeba
by trafić(mieć...) na wyyyyjątkowo wyrozumiałego partnera, który
już ma podobne doświadczenia za sobą. Wtedy stawiasz się
w pozycji mniej dojrzałego, niewyhasanego, którego ciągnie
zew i liczysz na pomoc i wsparcie ;)
Albo po prostu w ogóle tematu nie podejmuszesz i idziesz w tango
sam - ale wtedy konsekwencje wykrycia to koszmar ...
Cóż - jesteś w pułapce własnego umysłu, partner może tylko
pomóc sięz niej wydobyć. Podstawowa praca po Twojej stronie.
Pułapka - to słowo klucz.
|