Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.atman.pl!not-for-mail
From: "Szpilka" <s...@s...pl>
Newsgroups: pl.soc.dzieci.starsze
Subject: Re: Uczeń - ile nauki w szkole a ile w domu?
Date: Mon, 15 Oct 2007 14:44:33 +0200
Organization: ATMAN
Lines: 87
Message-ID: <fevnbv$4dp$1@node1.news.atman.pl>
References: <fevkhb$3jb$1@node1.news.atman.pl> <fevlq3$rif$1@nemesis.news.tpi.pl>
<fevmc3$44h$1@node1.news.atman.pl> <fevmqh$k4s$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: bemowo.spray.net.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: node1.news.atman.pl 1192452287 4537 83.143.40.146 (15 Oct 2007 12:44:47 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 15 Oct 2007 12:44:47 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3138
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3138
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.dzieci.starsze:31595
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...pl> napisał w wiadomości
news:fevmqh$k4s$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>>> Natchniona pewną sytuacją w rodzinie postanowiłam się Was zapytać o
>>>> zdanie.
>>>>
>>>> Ile czasu powinni rodzice poświęcać swoim dzieciom pomagając w nauce?
>>>> Czy wystarczy że dziecko chodzi do szkoły i stąd czerpie swoja wiedzę?
>>>
>>> A możesz bardziej rozbudować pytania?
>>
>> Mogię :-)
>> Czy nauczyciel może mieć pretnesję do rodzica że ten nie sprawdza dziecku
>> pracy domowej?
>> Nawet dobry uczeń może zrobic jakiś błąd, nie sprawdzona praca domowa
>> przekłąda się na gorszą ocenę.
>> Rodzic wychodzi z założenia że skoro dziecko chodzi do szkoły to powinno
>> umieć to co go tam uczą.
>
> W zasadzie rodzic mógłby rację, ale... nie w tym momencie. Po pierwsze
> dziecko jest jeszcze małe i kontrola rodzicielska jest wskazana. Po drugie
> taka absolutna postawa "nic mnie to nie obchodzi" może wskazywać na
> nienajlepsze stosunki w domu, złą postawę rodziców, brak zainteresowania
> najogólniej.
Tak, to się zgadza. Stosunki nie najlepsze.
I ja się zastanawiam czy jest jakiś sposób by temu dziecku pomóc.
Bo że ma się uczyć to wszyscy wiedzą i ona tez
Ale co zrobić by wpłynąć jakoś na postawę rodzica?
Przez nauczyciela? czy właśnie może nauczyciel porozmawiać z rodzicem i
wymagać by też sprawdzał i pomagał dziecku w domu?
Czy po prostu nikt nikogo nie tyla a dziecko sobie?
Kurcze trudna to trochę sytuacja.
Żal mi tej małej.
Bo wiem, ze taka postawa rodziców może ją szybko zniechęcić do nauki,
szkoły, spowodowac gorsze stopnie.
>>>Ale "czerpanie wiedzy" poza szkołą niekoniecznie musi oznaczać mozolne
>>>odrabianie z dzieckiem lekcji i odpytywanie z ukształtowania terenów w
>>>Polsce południowo-wschodniej ;-)
>>
>> No własnie chodzi mi o takie podstawowe zainteresowanie się zeszytem,
>> lekcjami dziecka.
>> Nie wymagam by każdy rodzic był alfa i omegą, ale na poziomie 3 klasy
>> chyba każdy jest w stanie sprawdzić dziecku pracę domową pod kątem
>> błędów, dobrego wyniku w działaniu, starnności pisma, czystości zeszytu
>> itp
>
> No więc w tym wieku to jeszcze - moim zdaniem - należy się interesować
> takimi rzeczami. Nie poprawiać z dzieckiem, ale sprawdzić jak odrobiło i
> zaaprobować/kazać poprawić.
Uważam tak samo.
>> No tak po krótce:
>> Dziewczynka, 3 klasa, mama jej nie pomaga w domu w nauce, twierdząc że to
>> ona chodzi do szkoły i ma umieć. Nie sprawdza jej zeszytów, nic. Jak mała
>> odbrania lekcje to mama już śpi (sic)
>> Lekcje ma pilnowane tylko przez babcię, jesli ta akurat odbierze ją ze
>> szkoły i weżmie do siebie (mama pracuje)
>> Dziewczynka jest bardzo rozgarnięta, zdolna, ale wydaje mi się że takie
>> podejście przez rodzica może ją szybko zniechęcić do nauki.
>> Juz zaczyna dostawać słabsze oceny, pani pisze uwagi w zeszycie by pisała
>> staranniej.
>> Jak ostatnio przeglądałam jej zeszyty to zauważyłam bardzo dużo błędów,
>> niedoróbek.
>> A wystarczy tylko z takim dzieckiem przysiąść na kilka minut dziennie i
>> przypilnowac by starannie napsiało, podkresliło, uzupełniło. No i
>> sprawdzić błędy.
>> Moim zdaniem mówienie że chodzisz do szkoły to masz umieć jest hmm złe
>> Aha no i dochodzą jeszcze wyzwiska dziecka od głąbów :-/
>> Jak dostanie słabszą ocenę to ma kary.
>
> Tak pokrótce nie podoba mi się sytuacja w tym domu.
Mnie tez nie. Niestety nie mam żadnego wpływu na tą sytuację, nie pogadam
(bo co mnie to obchodzi - pewnie tak usłyszę)
Ale dziecka mi szkoda, tym bardziej że ostatnio z nią odrabiałam lekcje,
rozmawiałam, wytłumaczyłam jakies działanie, i ona to szybko rozumie,
załapuje, poprawia.
Sylwia
|