Data: 2009-12-09 17:51:41
Temat: Re: Wędzenie.
Od: "Prawusek" <p...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Jadrys" <C...@y...com> wrote in message news:hfoedb$ol0$1@news.onet.pl...
> Prawusek pisze:
> > "Jadrys" <C...@y...com> wrote in message
news:hfmja4$nnp$2@news.onet.pl...
> >
> >> XL pisze:
> >>
> >>> Dnia Mon, 07 Dec 2009 14:19:48 +0100, Jadrys napisał(a):
> >>>
> >>>
> >>>
> >>>> Qrczak pisze:
> >>>>
> >>>>
> >>>>> W Usenecie Jadrys <C...@y...com> tak oto plecie:
> >>>>>
> >>>>>
> >>>>>>>> Za to po raz pierwszy zaeksperymentowałem z uwędzeniem tołpygi..
> >>>>>>>> Jednak eksperyment się nie powiódł, - ryba była bardzo niezjadła.
> >>>>>>>>
> >>>>>>>>
> >>>>>>> W jakim sensie - smakowo, czy za sucha? Ile czasu trzymałeś w
> >>>>>>>
> > solance?
> >
> >>>>>> Trochę krócej niż węgorze, ale to chyba nie w tym rzecz - po prostu
> >>>>>> czuć ja było błotem.. Jeszcze żadna uwędzona przeze mnie ryba nie
> >>>>>> miała takiego smaku.
> >>>>>>
> >>>>>>
> >>>>> A karpie wędziłeś? Bo tołpyga to z karpiowatych i do karpia w smaku
> >>>>> bardzo podobna.
> >>>>>
> >>>>> Qra
> >>>>>
> >>>>>
> >>>> Tak, wędziłem już karpie. Jednak ich smak, bez żadnych szczególnych
> >>>> zabiegów przy wędzeniu, był ok.
> >>>>
> >>>>
> >>> Z tych, co jadłam ostatnio, najbardziej smakują mi jednak pstrągi.
> >>>
> > Masełko
> >
> >>> :-)
> >>> Płocie takie sobie, trochę suche, leszcze i inne - w miarę. Karpia
> >>> wędzonego nigdy nie jadłam, ponieważ te złowione smażę od razu po
> >>> przyniesieniu; lubię smażone, nasolone i obsypane tylko mąką - na
mocno
> >>> rozgrzany olej, żeby pływały, jak frytki.
> >>>
> >>>
> >> Tak ogólnie to chyba każda ryba (poza jesiotrem i węgorzem no i może
> >> łososiem) smażona jest smaczniejsza .
> >>
> >
> > Do piwa najlepszy ostrobok panierowany.
> >
> >
>
> Albo małe okonki wielkości palca, spieczone jak frytki i jedzone w
> całości.. Rarytas.
A do wódki kilki...
|