Data: 2016-05-08 01:20:59
Temat: Re: Wielkanocne reminiscencje :-)
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Animka pisze:
>> A karczek długodojrzewający przez 2-3 miesiące sobie wisiał pod szafką
>> kuchenną :)
> Kiepska gospodyni jestem, bo rodzina gdzie indziej i mi sie nic nie chce.
> Czy ten kurczak też był napeklowany?
Byłem przekonany, że to u mnie jest z tym kiepsko. Ale widzę, że jeszcze
nie aż tak bardzo, jak by mogło być. Karczek od kurczaka, to ja jeszcze
odróżnię.
Teraz mi sie przypomniały czasy, kiedy jeszcze oglądałem telewizję. Film
taki dawali, serial właściwie, "Szogun". Przez kilka odcinków było o tym,
że ptak powinien trochę powisieć, żeby skruszał. Chodziło tam bodaj o
bażanta, nie o qrczaka, ale drób, to drób. Tam też powstał spór wokół
tego kruszenia. Wyłoniło się stronnictwo, które uważało, że proces nadto
oddziaływje na zmysły, by mógł być akceptowalny. Najbardziej radykalny
przedstawiciel tej szkoły posunął się do kroku, za który zapłacił życiem,
i to z rąk swoich stronników, którzy stali na stanowisku, że mimo wszysko
należy być otwartym na inne poglądy.
--
Jarek
|