Data: 2003-05-11 03:59:47
Temat: Re: Wojna o zmywanie-fragment z wyborczej
Od: "Z. Boczek" <z...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wprąciłem się, gdyż Małgorzata Majkowska
<m...@p...onet.pl> i te mądrości wymagają stanowczej
erekcji:
>> Tja... i kolor żołędzia (wielkość łechtaczki) TŻ sprawdzić, czy
>> nie będzie obrzydzać.
>> No i skłonności do dłubania w nosie.
> Z bardziej błahych powodów ludzie się rozstawali. Chociażby z
> powodu kubka
> postawionego nie na tej półce.
Czy rozmawiamy tutaj o Nagrodach Darwina? :)
> Ciekawa jestem czy chciałbyś by Twoja TZ regularnie wydłubywała
> kopalinę przy rodzinnym obiedzie bądź obgryzała pazury w
> towarzystwie... I czy nie miałbyś do niej o to pretensji lub czy
> nie wstydziłbyś się przyznać, że to Twoja osobista TZ.
Widziały gały co brały. Co mam - napisać, że masz rację, że to
niedopuszczalne, tej... ożenek po 2 tygodniach bez wcześniej
wspólnie zjedzonego ani jednaego posiłku - a potem Ona kozy wcina
przy wazie z zupą. Rozwód, jedyne wyjście ;]
Więcej takich przykładów :]
> Jeśli rację mają chemicy to miłość jest sprawą pewnych związków
> chemicznych. Jeśli stan zauroczenia i zakochania mija, a na placu
> boju zostają osobnicy różni kulturowo, niedopasowani emocjonalnie
i
> seksualnie to "qpa". Takie osoby nigdy się a) nie zaprzyjaźnią, b)
> nie porozumieją , c) będą się zwalczać i ciągnąć wóz w dwie różne
> strony. Zatem należy od razu brać papiery w zęby i kurcgalopkiem
> lecieć do urzędu anulować umowę cywilno - prawną.
Widzisz, ja widziałem, jak z tygrysiego fiuta spermę odsączano przez
podłączenie mu fiuta do prądu... ale jakoś nikt nie utrzymuje, że
seks to tylko kwestia doprego prądu w fiucie :]
Patrząc na Twój pogląd zaczynam się zastanawiać, jaki związek
Szekspirowi pomógł wydusić "Romeo i Julię" - a jaki pomógł w
napisaniu Makuszyńskiemu "Koziołka Matołka".
W końcu wszystko to chemia i prąd :]
Podsumowując (bo zaintrygował mnie Twój pogląd na "małżeństwo
kalkulowane")
To jakiego arkusza kalkulacyjnego użyłaś w wyborze Piotra? Pod
Windowsem?!?! ... tak awaryjny system, no no no :]
A jaką firmę komputera polecasz?? Dell, IBM, Compaq czy noname
wystarczy? ;]
--
Z. Boczek
"Bądź pewna, że jednym zdaniem mógłbym Ci wbić taką
szpilę, że byłoby Ci miło do końca wieczora" (JurekA) :-)
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|