Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.astercity.net!not-for-mail
From: "Ula Dynowska" <u...@a...net>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Wychowanie
Date: Thu, 10 Jan 2002 11:33:10 +0100
Organization: Aster City Net
Lines: 37
Message-ID: <a1jr4j$2pst$1@pingwin.acn.pl>
References: <a0ighm$qg2$1@news.tpi.pl> <a0knvh$5hi$1@news.onet.pl>
<a0kvid$qdf$2@news.tpi.pl> <a0mtr7$bli$1@news.onet.pl>
<r...@4...com>
<0...@T...org> <a1f9gk$lia$1@zeus.polsl.gliwice.pl>
<0...@T...org> <a1iib0$mo9$1@zeus.polsl.gliwice.pl>
NNTP-Posting-Host: 10.129.130.32
X-Trace: pingwin.acn.pl 1010659284 92061 10.129.130.32 (10 Jan 2002 10:41:24 GMT)
X-Complaints-To: a...@a...net
NNTP-Posting-Date: Thu, 10 Jan 2002 10:41:24 +0000 (UTC)
X-Tech-Contact: u...@a...net
X-Server-Info: http://www.astercity.net/news/
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:1422
Ukryj nagłówki
> Moze nie czas na bicie dziecka rocznego, ale 4 i wiecej lat to juz
> inna sprawa...
> Jakos nie czuje sie gorszy, skrzywiony - wrecz przeciwnie - dzieki
> karceniu wlasnie..
Dla mnie bicie dziecka jest zawsze porażką rodzica. Mówię tu o sobie - kiedy
nie starcza mi cierpliwości, gdzieś mi się spieszy, to zdarza mi się dać
klapsa starszemu synowi (prawie 6 lat), ale wiem, że to jest mój problem
:( Wiesz - na niego naprawdę znacznie skuteczniej działa rozmowa, w
ostatecznosci np. posłanie do drugiego pokoju, żeby sobie przemyślał swoje
postępowanie i późniejsza rozmowa, niz klapsy. On jest właśnie z tych
upartych, można powiedzieć, że hardych osobników - dla niego klaps jest nie
tylko przemocą fizyczną ale również psychiczną. Klaps tylko bardziej go
podburza, zacina się i trudniej sie z nim wtedy dogadać. Naprawdę - chyba
bym musiała bardzo go bić, na zimno jakimś paskiem, żeby był potem
grzeczniejszy. Tylko po co mi taka grzeczność oparta na strachu? Złe
zachowania nie biorą się z nikąd - rok temu mielismy baaardzo trudny okres,
prawdopodobnie związany z narodzinami młodszego brata, ale jakoś to mineło i
teraz jest prawie idealnie (noo - może panie w przedszkolu mają na ten temat
inne zdanie , ale tylko niektóre ;))).
>
> Niestety, kazda perspektywa (obietnica rodzicow czy widoki - wobec
> zlego zachowania) kary fizycznej jest stresujaca dla dziecka :-)
> Dlatego pozwolilem sobie na ow skrot...
> Nie bierzesz jednak pod uwage tego, ze czasem stres mobilizuje? :-)
> Dziecko moze mobilizowac do poprawnego zachowania - azeby kary
> uniknac...
> Sadzisz, ze Twoja smutna minka go przekona? :-)
Nie smutna minka, tylko rozmowa i jakaś kara, ale nie bicie! Kara wynikająca
z tego co zrobił - np. uparte niesprzątanie - mama posprząta zabawki do wora
;)) Ja nie chce, żeby moje dziecko mnie się bało - nie interesuje mnie
posłuch oparty na strachu przed biciem.
Pozdrawiam - Ula
|