Data: 2012-10-31 07:42:22
Temat: Re: Zimowy gulasz dyniowo-cukiniowy
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-10-30 21:38, u...@d...invalid pisze:
> W dniu 2012-10-30 00:28, Ikselka pisze:
>> Hipermarketowe kurczaki to najgorszy
>> chłam jest, taka mięsna "tektura", zapychacz, ostateczność.
> Takie czasy, cycek najgorszego drobiu, dupa świni, czy karp na święta to
> biedna komunistyczna tradycja, która osiągnęła w dzisiejszych czasach
> rangę największego rarytasu. Gdyby zajrzeć do starych książek
> kucharskich, tych przedwojennych okazałoby się, że to nie karp leżał na
> stole, tylko sandacz, szczupak. Że to nie dupa świni była najchętniej
> jadana na obiad ale wołowina i baranina. No i nie cycek kurczęcy, tylko
> kaczki i gęsi. Kury były od jajek, z tego źródełka to ceniło się mięso
> kogucie, tak jak piszesz kapłon. Nie jadł tak oczywiście każdy i na co
> dzień, ale przynajmniej nikt nie wychwalał kurczaka czy wieprzowiny, bo
> to było mięso dla biedniejszych, mięso niższej kategorii. Dzisiaj wielu
> brakuje tej świadomości a mogliby zrobić sobie chociaż raz w tygodniu
> ucztę wydając te kilkanaście złotych więcej na lepszy gatunek mięsa i
> przygotować je według tradycyjnych receptur. Ale nie... Wszystko musi
> być LAJT. Ten obiad nie będzie tak popularnym dzisiaj lajtem, ale da
> uczucie zaspokojenia głodu i apetytu a to już jest lajt. W
> przeciwieństwie do piersi z brokułem po której ma się ochotę zjeść coś
> jeszcze, bo nie zaspokoi apetytu ze względu na brak smaku i nie zaspokoi
> głodu ze względu na pozostawienie poziomu cukru na starym poziomie.
> Efekt? Nadal myśli się o jedzeniu mimo, że żołądek pęka. A jak myśli się
> o jedzeniu to włącza się pies Pawłowa i zaraz znowu coś jemy, zwykle na
> noc. Znane co? Przy okazji... jazdy na produktach light, piersiach
> kurczęcych i innych fitness nikomu nie polecam, bo to prosta droga do
> zaburzeń żywieniowych.
Ciekawe. Gdyby było tak jak piszesz, to jakto byłoby możliwe, że każde
kolejne pokolenie jest średnio o kilka cm wyższe od poprzedniego?
Współczesna dieta jest bardzo bogata w białko (niektórzy dietetycy sądzą
nawet, że jesteśmy przebiałczeni), w wapń i w ogóle jesteśmy lepiej
odżywieni w porównaniu z zapotrzebowaniem, jakie ma współczesny człowiek
(inne warunki przede wszystkim pracy i bytowania niż kiedyś).
Ewa
|