Data: 2009-12-03 09:58:59
Temat: Re: Złośliwość rzeczy martwych.
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Trochę jak basń Andersena Globku, o smutnych przedmiotach, które mają
duszę.....
MK
Użytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisał w wiadomości
news:d88e7e9e-b3cb-461e-89b9-ffd19852b231@n35g2000yq
m.googlegroups.com...
Teraz zrozumiałem, dlaczego ciągle jestem potrącany przez latarnie,
ściany i inne rzeczy. Kiedyś zdarzyło mi się, że pewna Latarnia się na
mnie uwzieła, co poszedłem z matką na lody, to wchodziła na mnie
wytrącając mi loda zanim go posmakowałem. W pewnym momencie tą
natarczywość Latarnii zauważyła moja matka i stwierdziła,= że jak nie
lubię lodów to nie muszę od razu wchodzić z nimi w latarnię. Byłem
zrozpaczony, nie potrafiłem jej udowodnić, że to nie moja wina , tylko
tej przeklętej Latarni.
Teraz już bym potrafił, ale pewnie Wam też się zdarza iż przedmiotny
na Was wchodzą i potrącają.
Tak więc Wam wytłumaczę, na jakiej zasadzie to działa, żeby nie
obarczać siebie winą.
Otóż po Kancie wszyscy filozofowie chcieli zajmować się rzeczą w
sobie, absolutem. Bo chcieli zobaczyć jak rzeczy naprawdę wyglądają,
bez udziału zniekształcającego rzeczy obserwatora. Schopenhauer wstaje
i mówi '' Nikt nie wie , czym jest rzecz w sobie,-- ale ja wiem ''.
Wszyscy są zdumieni, a Schopenhauer ciągnie '' Wiem to dzięki
wewnętrznej intuicji''. Intuicja oznacza bezpośrednie poznanie, nie
wyrozumowane, ale absolutne. Rozumowanie Schopenhauera jest
następujące. Człowiek także jest rzeczą, we własnej intuicji
muszę poszukać własnego absolutu, tego, czym jestem w mej istocie. I
Schopenhaura powiada;'' wiem, że czymś dla mnie najelementarniejszym,
najbardziej podstawowym , jest wola życia.''
Po raz pierwszy filozofia dotyka tutaj życia. ( dla oderwańców, to
będzie zaćpane gadanie)
Czym jest wola życia u Schopenhauera? On sam mówi, że używa tych
określeń, bo nic lepszego nie przychodzi mu do głowy. Prawdę mówiąc
jest to raczej wola bytu, gdyż według Schopenhauera żyć chce nie tylko
człowiek i zwierzęta, lecz także kamień stawiający opór czy światło ,
które nie gaśnie. Schopenhauer mówi, że jest to Kantowski ,,numen,,,
absolut.
W sensie metafizycznym [ poza sferą fizyczną ] dla Schopenhauera
wchodzi tu w grę jedna i ta sama wola bytu, absolutnie identyczna dla
mnie i dla stołu.
|