Data: 2002-11-17 11:29:42
Temat: Re: Zupa grzybowa
Od: "Marta Trzaska" <m...@m...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Barbara Czaplicka" <b...@i...com.pl> napisał w wiadomości
news:03e801c28e2b$35c7ce20$41f3573e@home68z1dftw81..
.
>
> Marto, ja nie mowilam o smazeniu...
> Jesli robie cos na zwyklej wodzie [czyli nie na wywarze miesnym], w
zaleznosci od tego, co chce uzyskac, daje DO WODY! lyche masla
Ahm :) A to przepraszam , zle zrozumialam :)) Wiem ze moja babcia kiedys
smazyla najpierw potem dodawala do zupy, dlatego takie skojarzenie
> Nie mowiac o tym, ze NIGDY nie przyszloby mi do glowy, by suszone grzyby
zmielic i tak wrzucic do wywaru. Toz to koszmarne wrecz
> [oczywiscie dla mnie] marnotrawstwo
Wlasnie nie, bo czegos takiego dodaje sie mniej niz zwyklego grzyba, a wole
jakos taki sposob, niz chemiczne koncentraty grzybowe, lub cos w ten desen
:)
Marta
|