Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
atman.pl!goblin1!goblin.stu.neva.ru!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-01.news.neost
rada.pl!unt-spo-b-01.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
From: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Subject: Re: Zupa z cukinii
References: <542aa96f$0$12644$65785112@news.neostrada.pl>
<5431840e$0$18078$65785112@news.neostrada.pl>
<7...@g...com>
<54355c7b$0$16747$65785112@news.neostrada.pl>
<543570f5$0$12634$65785112@news.neostrada.pl>
<5437b558$0$3172$65785112@news.neostrada.pl>
<1...@4...net>
<543f8d06$0$20892$65785112@news.neostrada.pl>
<543fd106$0$18072$65785112@news.neostrada.pl>
<s...@f...lasek.waw.pl>
<543fd987$0$18073$65785112@news.neostrada.pl>
<s...@f...lasek.waw.pl>
<544025d6$0$18088$65785112@news.neostrada.pl>
<s...@f...lasek.waw.pl>
<54402aec$0$12642$65785112@news.neostrada.pl>
<s...@f...lasek.waw.pl>
<5440bbb1$0$27274$65785112@news.neostrada.pl>
<s...@f...lasek.waw.pl>
<m1qtv5$21u$1@node2.news.atman.pl> <m1quih$brq$1@node1.news.atman.pl>
<s...@f...lasek.waw.pl>
<m1rgi9$vda$1@node1.news.atman.pl>
Organization: : : :
Date: Fri, 17 Oct 2014 19:15:21 +0200
User-Agent: slrn/1.0.2 (Linux)
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Message-ID: <s...@f...lasek.waw.pl>
Lines: 40
NNTP-Posting-Host: 77-253-217-116.static.ip.netia.com.pl
X-Trace: 1413566122 unt-rea-b-01.news.neostrada.pl 12628 77.253.217.116:39410
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:357804
Ukryj nagłówki
Pani Basia napisała:
>> Zakładam, że i dzika w lesie czasem znieżywić trzeba. A jak znieżywić,
>> to żal, by to na marne poszło. Więc i zjeść potem. Ja bym się aż tak
>> bardzo przed tym nie wzbraniał. Przy tym leśnik-polownik nie budzi we
>> mnie aż takiego sprzeciwu, jak miastowy z dwururką albo sztucerem.
>
> Dziki też lubię. Obserwować w lesie.
> A zabijać i jeść w sytuacji, gdy głód nas nie morzy, gdy nie jest to
> konieczne dla przeżycia? Nie, nie skorzystam.
Ja w ogóle lubię obserwować. Zwierzęta nawet bardzo lubię. Mogą być
dziki w lesie. Ale też krowy na pastwisku. Owce na hali też ładne.
Albo kaczki. Gdyby trzeba było z jednego zrezygnować -- z istnienia
zwierzaków, albo z jedzenia mięsa, to bym wybrał to drugie. Gdyby tak
polędwicę robili w fabryce, ale krów by już miało nie być -- to nie,
na taki świat się nie piszę. Nie piszę się też na samodzielne głów
ukręcanie i gardeł podrzynanie. To nie dla mnie. Takie ze mnie ogniwo
przejściowe. Między pradziadami, którzy radowali się, gdy bór darzył,
gdy udało się im zakłuć tura czy jelenia, a tym, co będzie później.
Z tym że ja nie wiem, co będzie później. Wiem tylko jak jest teraz.
Teraz zwierzęta hodujemy -- często w nienajlepszych warunkach. A las,
to już nie jst pierwotna puszcza, co sama się sobą rządzi. Więc ten
gajowy z dwururką, to też jakby element biotopu. Trudno. Sam nie wiem
czy mi powinno być bardziej głupio korzystać z lasu, czy z obórki
(obórka, to była kiedyś, teraz bardziej fabryka). Ale że z lasu dawno
nie miałem okazji korzystać, więc i decydować nie mam kiedy.
Jarek
PS
Mordka żaby? Też ujmująca!
--
Ten mój Igo tak zna las,
Jak już chyba żaden z nas
Szliśmy kiedyś przez bagna na grąd
Znaleźliśmy świeży ślad,
Łoś miał chyba sporo lat
Znalazł strumień i poszedł pod prąd
|