Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!wsisiz.edu.pl!newsfeed.neostrada.pl!
atlantis.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl!not-for-mail
From: "Panslavista" <p...@w...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: bób suszony - jak suszyć?
Date: Fri, 17 Jul 2009 06:37:51 +0200
Organization: TP - http://www.tp.pl/
Lines: 87
Message-ID: <h3ovpa$q00$1@nemesis.news.neostrada.pl>
References: <h3n9vf$l9j$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<h3njq1$194$2@atlantis.news.neostrada.pl> <h3nlmq$8no$1@inews.gazeta.pl>
<h3nttj$g62$1@nemesis.news.neostrada.pl>
NNTP-Posting-Host: abby43.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: nemesis.news.neostrada.pl 1247806059 26624 83.6.214.43 (17 Jul 2009 04:47:39
GMT)
X-Complaints-To: u...@n...neostrada.pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 17 Jul 2009 04:47:39 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1409
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1409
X-Antivirus: avast! (VPS 090716-1, 2009-07-16), Outbound message
X-Antivirus-Status: Clean
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:323458
Ukryj nagłówki
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:h3nttj$g62$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Qrczak pisze:
>
> > Truskawki - te najładniejsze - w całości, najpierw na tacce, potem
> > przesypuję do torebek.
>
> Rozumiem, że przepłukujesz najpierw. Nie są potem posklejane lodem? Może
> dobrze osuszasz? Qrcze pióro, dużo roboty z tym mrożeniem. ;)
Po opłukaniu trzeba osączyć, wtedy wody zostaje bardzo mało, a w zamrażarce
ścieka na tacę lub co kto ma, ja mam zamrażarke skrzyniową wkładam skrzynkę
na mięso (60x40x14cm, ale zauważyłem nową w ofercie - E75
http://www.opakowania.alitom.pl/op_mieso.html ), to wygodne, po zamrożeniu i
wzruszeniu warstwy owoców resztki lodu zostają na dnie, wtedy już do
woreczków i na zgrzewarke z pompką. Woreczki lepsze od pudełek - więcej się
zmieści w ciągle malejącej objętosci dużej skrzyni.
> > Poza tym: porzeczki czerwone i czarne, jagody i borówki (przepłukane i
> > osuszone, w pojemnikach plastikowych, np. takich po lodach).
>
> To jest myśl - jagody, porzeczki. Widziałam dziś na targu.
>
> A' propos jagód pytanie do ogółu - do pierogów z jagodami jakoś
> specjalnie je należy przygotować, czy nadziewać wprost? Ja zwykle
> nadziewam takimi surowymi bez niczego, ale płaskie pierogi wtedy
> wychodzą i sok się z nich wylewa. Takie sklepowe nie mają tej
> przypadłości, więc może jest jakiś sposób.
Nic nie potrzeba prócz odrobiny cukru - jagody czy wiśnie posypujemy cukrem
i wstrząsamy na misce czy tależu, aby cukier je oblepił. Słyszałem o
dodatkowym oprószeniu mąką ziemniaczaną - zwiąże część soku.
> > Z tego, co wiem, można i agrest, ale ja nie przepadam, więc nie
> > przechowuję.
Zjadam mrożony agrest jeszcze twardy z zamrożenia - takie zimowe lody o
smaku lata, ale nic nie stoi na przeszkodzie zrobić np. sos do mięsa, czy
też - gdy będa inne owoce uzyć zamrożonego to dżemu lub marmolady
wieloowocowej, także twardej lub nawet pastyły.
> Agrest może się przydać do pleśniaka. Jak dostanę jeszcze gdzieś, to też
> zamrożę. W sumie to mrożenie lepsze jest niż zaprawy. Słoiki z
> konfiturami morelowymi i powidłami od zeszłego roku stoją u mnie prawie
> nieruszone.
>
> > Z warzyw to tylko porcje zieleniny włoszczyznowej sobie robię, takie na
> > raz do gara: por, całe "gałązki" liści selera i pietruszki. Plus dużo
> > posiekanego koperku, natki pieruszki, lubczyku, bazylii i mięty (w
> > pojemnikach).
Zieleninę posiekaną (każdą osobno) ugniatamy w pakiecikach foliowych
zrobionych na zgrzewarce, wystaczy zrobić woreczek o długości circa dwa razy
większej od szerokości, zieleninę ugnieść do 1/3, resztą woreczka owinąć
(powstaje wałeczek) i z boków można potraktować jak gołąbki (wkładać końce
do środka wałka - szczerlność wystarczająca, a po zamrożeniu idealne -
dobrane na jednorazowy użytek - koperek jeszcze do litrowego twista -
inaczej wszystko "przejdzie" zapachem kopru.
Tu zgrzewarki na Allegro:
http://www.allegro.pl/item687488461_zgrzewarka_z_dat
ownikiem_quigg.html
http://www.allegro.pl/item683866938_zgrzewarka_do_zy
wnosci_z_datownikiem_wyprzedaz.html#gallery
Folia do datownika trudna do kupienia w Polsce (aż dziwne!!!), ale można
posłużyć się zwykłą folią PE, a nawet woreczkami śniadaniowymi.
> A do czego używasz tej zieleniny? Muszę coś zmienić z swojej kuchni.
>
> > Ostatnio mroziła szpinak (całe liście)
Owszem, mrozimy szpinak, ale tylko nowozelandski - naleśniki albo krokiety z
dodatkiem sera albo mięsa.
> O nie, ze szpinakiem to nie chciałoby mi się bawić. Wolę kupować gotowy
> mrożony. A od kiedy pojawił się hortex w brykietach, to już w ogóle.
>
> > Kalafior i brokuły IMO jadalne tylko wtedy, jak gotowane były z postaci
> > "świeżej".
>
> No właśnie, ja mroziłam podgotowane. Nie rozciapywały się wprawdzie, ale
> smak miały przedziwny. To były moje pierwsze mrożonki, narobiłam się
> przy nich okrutnie, a efekt mnie dobił.
Doskonałe są konserwy kalafiorowe lub ze szparagówki w zalewie pomidorowej.
|