Data: 2009-07-17 10:36:09
Temat: Re: bób suszony - jak suszyć?
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W Usenecie lemonka <...@a...com> tak oto plecie:
>
>
> Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:h3p6a0$58i$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
>> Do słoikowych wytworów mam uraz z dzieciństwa, kiedy to zdychałam na
>> zatrucie jadem kiełbasianym po zjedzeniu bardzo smacznej fasolki
>> szparagowej.
>
> Hmmm, w tej sytuacji musiała jednak nie być smaczna i śmierdzieć. Albo
> to nie był jad kiełbasiany.
Hm... w tej sytuacji to nie pamiętam, czy mi ochnaście lat temu nie
pachniała i nie smakowała. Ja się tylko po ponad tygodniu zdychania
cieszyłam, że żyję. Na szczęście dużo tego cholerstwa nie zjadłam.
> Zasada dotycząca mrożonek jest następująca: zamrozić jak
> najszybciej, rozmrozić jak najwolniej. Dlatego w dobrych firmach
> produkujących mrożonki stosuje się zamrażarki tunelowe, gdzie
> zamrożenie trwa kilkadziesiąt sekund (w zależności od wielkości
> kawałków) a rzucanie zamrożonych w domciu na wrzącą, na dodatek osoloną
> wodę zawali najlepszy efekt sposobu zamrażania.
A na opakowaniach zawsze (!!) piszą: wrzucać na wrzącą osoloną wodę...
Sabotażyści!!
Qra
|