Data: 2009-06-16 09:52:12
Temat: Re: co na piknik...
Od: Maja <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Stokrotka pisze:
> Ja bym tego kurczaka wykreśliła,
> łatwiej po nim, niż po innym mięsie dostać rozwolnienia.
> Rozważ zwykłe niezdrowe puszki itp.
> Dzieci zwykle uwielbiają zupki z torebki,
> raz na kwartał takie jedzenie może nie zaszkodzi,
> jeśli weźmiesz do tego dużo twardej zieleniny
> (twardej-żeby się nie poobijała i nie wygniotła).
>
zupki z torebki moze i sa ok... jak zjedza to im korona z glowy nie
spadnie ale nie bede miala dostepu do goracej wody... niestety... chyba,
ze w termosie...
Maja
|