Strona główna Grupy pl.sci.psychologia co robić? Re: co robić?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: co robić?

« poprzedni post następny post »
Data: 2006-06-12 08:16:07
Temat: Re: co robić?
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

Hania ; <e6j600$chc$1@inews.gazeta.pl> :

> Flyer <f...@p...gazeta.pl> napisał(a):
>
> > I w czym widzisz to "odwracanie kota ogonem"? W tym, że poglądy na
> > sprawy telefonów ludzie mają z lat 70. 80., a ich dostępność [telefonów]
> > nie odzwierciedla ich wyjątkowego traktowania?
>
> wyjątkowego? hmm, nie rozumiem, jak pogląd na telefony ma ewoluować, od czasu
> upowszechnienia tel. komórkowych ich dostępność wzrosła (jeszcze w m-
> dzyczasie tepsa pokazala, ze tez moze skrzynki powiekszyc). Nikt raczej do
> telefonu się nie modli, ale jest to tak osobisty przedmiot, jak np klucze do
> chałupy, bo jego zgubienie może nieść trable, masz tam pelno osobistych info
> itd.

Osobistym przedmiotem jest też dowód osobisty i imienny bilet
miesięczny. A na telefonie nie mam pełno osobistych info - numery mam
zdublowane w notatniku papierowym, stare numery osób, do których już nie
dzwonię wyrzucam, sms wyrzucam - dla mnie telefon nie różni się bardzo
od klucza francuskiego, bo nie stanowi odpowiednika "tajemnego
dzienniczka". :) Jedyny wyjątek stanowi pewna dawna znajoma, która od
czasu do czasu mnie napastuje telefonicznie - to zostawiłem jej
telefony, żeby wiedzieć kto dzwonił, ale już np. telefonów ostatniej
Sympatii nie posiadam na komórce od 4 miesięcy, bo przez 9 miesięcy
odezwała się jeden jedyny raz i do tego została przeze mnie
"przymuszona", bo przyczyniłem się do stworzenia niezręcznej sytuacji, a
tak było zero odzewu na moje próby. W sumie nie musiałem Jej
wykasowywać, ale kiedy budzę się rano, to mam czasami majaki, że ktoś
dzwonił [myli mi się przez sen z dźwiękiem budzika na komórce], albo na
oślep próbuję wyłączyć budzik na telefonie, i bałem się, że walnę do
Niej telefon o 5 nad ranem, a tak nikt nic nie stracił, a ja nie będę
budził ludzi.

I jeszcze rok temu nosiłem go wyłącznie do pracy i w niektórych
sytuacjach na mieście - przy wiekszości moich wyjść na miasto telefon
leżał na biurku - zacząłem go nosić przy każdym wyjściu dopiero od 13
sierpnia, ale chyba znów wrócę do starych przyzwyczajeń. ;)

> Wracajac do tematu "co robić?" - pewnie (IMO) autorka nie mialaby nic
> przeciwkko i 70 komorkom męża, jeśli mialby taką pracę (np 70 firm). Tym dwóm
> (tak wywnioskowalam, moze i błędnie) też nic nie zarzuca oprócz tego,
> że "wszystkie ludzie w robocie o drugiej wiedziały" a ona nie - znaczy,
> durnia z niej robi i tyle.

Tia, a może ma po prostu zazdrosną żonę? Skoro "wszyscy wiedzieli" tzn,
że nie był to specjalny telefon "dla kochanki", ale dla ludzi z pracy.

> > Po drugie jak sobie to wyobrażasz - wnikanie w nieistotne szczegówy?
> > Mogę opowiedzieć, że "dzwoniłem", ale jeżeli rodzaj telefonu nie będzie
> > miał znaczenia, to po prostu o tym nie powiem, bo to tak, jakby podawać
> > markę długopisu, opowiadając o podpisie. Dopiero kiedy istotna stanie
> > się kwestia "rodzaju" telefonu, dopiero ta informacja wyjdzie, choć może
> > zostać ubrana w nijakie "dzwoniłem z komórki", bez podania "jakiej?".
>
> Wyobrazam sobie tak: jak nic nie mam do ukrycia, to gadam o roznych
> nieistotnych sporawach (najwyzej czasem zapytam, czy nie brzęczę zbytnio, nie
> przeszkadzam, i czy on ma ochote słuchać).

Nie pisałem o rozumowym kierowaniu rozmową, ale o automatyźmie rozmowy
- posłuchaj innych, czy przytaczają takie szczegóły jak typ telefonu
albo numer telefonu spod którego dzwonili.

> Za to jak o czymś nie chcę gadać, ukrywam smsy czy nie odbieram telefonu "bo
> znow z pracy zawracają głowe", motam sie w zeznaniach, to znaczy, ze cos jest
> jeszcze do zrobienia: albo nalezy pozamiatac niektore znajomosci, albo dac
> sobie w zwiazku na przeczekanie...

Ale mąż nie "atakuje" Ciebie od razu?

> >> W obu jesteśmy tymi samymi osobami, jasne, ze należy oddzielić
> > > radosne paplusianie o tym, cio na obiad od ważnej narady, ale i też chyba
> > > nie o to chodziło autorce?
> >
> > Której autorce? ;))
>
> Wątku autorce, tak myślę ;-)

Ten podwątek powstał później i główna autorka nie ma z nim nic
wspólnego. ;)

Flyer

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
12.06 Hania
12.06 bazyli4
12.06 bazyli4
12.06 Hania
12.06 Flyer
12.06 Flyer
12.06 x
12.06 bazyli4
12.06 bazyli4
12.06 Flyer
12.06 Vicky
12.06 Vicky
13.06 bazyli4
13.06 bazyli4
13.06 bazyli4
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem