----- Original Message -----
From: "Jola L-L" <j...@i...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Wednesday, November 28, 2001 4:58 PM
Subject: czarna polewka


> Dziewczyny, jakby niewygodny absztyfikant na horyzoncie sie pojawil - to
lup
> go czarna polewka:)))
>
> Jola L-L
>
he, he - to ja moze tak szybciutko, z doskoku ( bo w ogole to u mnie
"Lokomotywa" : "juz ledwo sapie, juz ledwo zipie ;-) opowiem histore
czerninowa z mojej rodziny. Rodzina mojej Mamy uwielbia czernine - Babcia
robila ja zawsze na uroczyste obiady (dla mnie bylo co innego, bo od dziecka
mam awersje do wszystkiego, co z kaczki). Kiedy moj (wtedy jeszcze przyszly)
Tato przyjechał po raz pierwszy odwiedzic Mame do Poznania (Tato urodzil sie
w Kwidzynie, ale cala rodzina pochodzila ze Lwowa) Babcia chcac godnie
podjac "absztyfikanta" podala czarna polewke - w ogole bez zadnej refleksji
nad glebszym znaczeniem tego gestu. Tato chowany bardzo tradycyjnie i na
Mickiewiczu mial podobno bardzo niewyrazna mine przy zupie ;-PPPP a Babcia
pozniej zawsze sie bardzo sumitowala, gdy jej przypomiano te anegdote.
Herbatka
galeria grupy kulinarnej: http://www.pl-rec-kuchnia.prv.pl/
jesli chcesz dodac do niej swoje zdjecie - przeslij je na adres:
b...@d...com.pl

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia