Data: 2005-11-15 22:54:18
Temat: Re: dzieci (wybitnie) zdolne
Od: "Agnieszka" <a...@z...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Aga B." <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dld92c$ia0$1@news.onet.pl...
>
> Tylko jak pracować z panią? Moje starsze dziecko jest niepokorne,
> wygadane, zawsze musi się o swoje wykłócić. Jeśli mu się przedstawi swoje
> racje, to nawet jeśli on się z tym nie zgadza, polecenie wykonuje.
I ta nauczycielka z trzydziestką dzieci w klasie ma każdemu z osobna
tłumaczyć się ze swoich racji? Ma wydać polecenie, dowolne, choćby
"narysujcie czerwonego kwiatka", a potem tłumaczyć po kolei wszystkim
niepokornym i wygadanym, dlaczego kwiatek ma być czerwony, dlaczego ma być
to kwiatek i dlaczego mają rysować? Naprawdę uważasz, że nauczyciel powinien
się indywidualnie każdemu uczniowi tłumaczyć z wydawanych poleceń? A może
powinien się tłumaczyć tylko tym wygadanym?
Agnieszka
|