Data: 2021-09-29 17:25:17
Temat: Re: istnienie staje się aktem buntu
Od: "a...@o...net.nz" <a...@o...net.nz>
Pokaż wszystkie nagłówki
adresu naszego www ci nie dam
[o: bo , to jest ( tylko ) dla klanu :o]
tam już mamy chyba petabit video
itp , nie mam czasu tam grzebać
żeby ci jakieś przesłać , np :
https://wetransfer.com/
ale co ? mojej zaKochanej ?
prawie wszystkie po japońsku
( ostatnio próbujemy po chińsku )
Eeva ? ( francuski + te mau reo maohi
z Îles Marquises ) czy Ansley z Aotearoa
tam też jest moja cudna żonka Winnie
wciąż uczy ( inuktitut i innu-aimun )
dzieciaki nasze [ i * nasze * tzn :
( które nas zaadoptowały )
których nikt nie chciał
w Nunavik ] itd . . .
mamy też bazy w Argentynie
( Patagonia i w okolicy Córdoba )
i wyspy w Chile , Kanada -> Labrador
i okolica Vancouver , Australia na pustyni
jedna i Japonia też nam baaardzo pomaga
cały klan ma czym żeglować i gdzie chce
( przeczekać * globalny * kowidiotyzm )
ale teraz jest najlepiej w Chinach więc
szykujemy * oazy * itp ( arki noego )
nie tylko na styku Gobi z Himalaya
(o; góry to fale ze skał sztorm ;o)
żeglujemy nad skalistą pustynią
wypatrujemy nowych lądowisk
gdzie nigdy nie braknie wody
i bezpiecznie doSzybować
ktoś ( ? ) powiedział , że
choć jedną książkę w życiu
trzeba przeczytać albo napisać
więc ? naPisanie jest mniej nudne
ale nie jestem aż takim megalomanem
żeby to przeCzytać ( zamiast Żyć dalej ! )
podobnie z grzebaniem w naszych video
itp (o: nikt chyba nic mnie nie zmusi :o)
mogę tu zebrać myśli nie przeżuwam
EOT
|