Data: 2005-03-07 17:37:12
Temat: Re: jajka-pytanko/Far Breton (P)
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Mon, 7 Mar 2005 18:32:52 +0100, "Ewa (siostra Ani) N."
<n...@y...com> wrote:
>
>Le lundi 7 mars 2005 ŕ 18:01:16, dans <t...@4...com>
vous écriviez :
>
>
>> Zdaje sie, ze to bedzie szlo po kawalku....bo taki majonez to ja
>> tez robie na oko...
>
>> co do majonezu to ja krece zoltko z musztarda i sokiem z cytryny
>> i sola, a potem dodaje bardzo powoli olej/oliwe z oliwek
>> az....zrobi mi sie majonez :PP
>> najwazniejsze jednak jest to, zeby wszystkie elementy byly o tej
>> samej temperaturze pokojowej, inaczej na mur-beton sie zwarzy!
>
>
>Problem w tym ze z jednego jedynego zoltka otrzymuje sie calkiem sporo
>majonezu. Majonez nie pochlania duzo jajek (raczej duzo oleju).
>
>
>Ewcia
Prawda to, oj prawda, dlatego w moijej oryginalnej odpowiedzi
bylo, zeby zrobila majonez i rozdala ludziom ;)) wtedy z bialek
bezy, do schowania :)). Mialam na mysli DUZO majonezu, tak z 5
zoltek
Pierz, z dobrym majonezem, do ktorego wlasnie dodalam czosnek -
precz wampyry! Bedzie ten majonez do cukinii i baklazana na zimno
(oba w plastrach uzmazone) - przykrywam dranie majonezem plus
posypka z posiekanych orzechow wloskich........... a z tym -
banalnie - cheese and onion pie :)
K.T. - starannie opakowana
|