Data: 2002-01-17 12:08:07
Temat: Re: katastrofa faworkowa
Od: "Ula Dynowska" <u...@a...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ale nie poddawaj się. Podam ci stary, sprawdzony przepis, według którego
ja
> robię faworki. Zawsze robią furorę i znikąją w nieprawdopodobnym tempie.
Są
> bardzo kruche, właśnie z tymi cudownymi bąbelkami. Nie wiem, czy długo
> zachowują świeżość, bo nasze smażone wieczorem na ogół nie doczekują
> następnego południa. Spróbuj jeszcze raz.
>
Mnie też naszlo na faworki- mam pytanie : ile czasu ciasto moze być w
lodówce? Jeśli bym je zrobiła rano, to czy smażyć mozna po południu, czy
raczej już nie?
Pozdrawiam - Ula
|