Data: 2008-06-24 15:29:04
Temat: Re: kosiarka elektryczna - jaka moc?
Od: STranger <p...@i...uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
jerry pisze:
> Witam,
> Jestem przed wyborem kosiarki elektrycznej. Powierzchnia trawnika ok 500
> mkw. Wokół domu. Na razie sporo chwastów - większość usuwam/zamierzam
> usunąć ręcznie.
>
> Zastanawiam się się czy moc 1000W będzie wystarczająca - wówczas
> zdecyduję się pewnie na model BOSCH: ROTAK 320. Jednak kilka zł więcej i
> jest kosiarka EINHELL BG-EM 1336 o mocy 1300W. Większa moc przyda się
> zapewne przy koszeniu wyższej trawy (ok 20 - 30 cm) i tam gdzie dominują
> chwasty.
> Na co jeszcze zwrócić uwagę? Kosz i 2-letnia gwarancja wymagane.
> Szerokość koszenia - bez znaczenia (niewielki trawnik). Może jakieś
> porady praktyczne - sprawdzony model, marka?
Akurat niedawno kupiłem nową kosiarkę, a właściwie dwie. :)
Podobna poiwerzchnia, tylko że trawnik ładnie utrzymany. Wybrałem 1500W,
firma Stiga, model: Turbo 41 EL, cena brutto 554 zł w sklepie
internetowym. Kosiłem już raz i w porównaniu do 900 W starej włoskiej
kosiarki (też 16 lat temu był to drogi model) niebo a ziemia :) Cisza,
równa praca, na gęstej i dość wysokiej trawie nie zwalnia nawet, koła na
łożyskach więc kosiarka lekko się prowadzi. Noo bajer i radocha z
koszenia - w porównaniu do mordęgi starą hałasującą łożyskami kosiarką.
I co najlepsze - zamiast jak zwykle kosić 2,5 h to kosiłem trochę ponad
1h.:)
Mam porównanie do kosiarki spalinowej bo też przy okazji zakupiłem
spalinówkę do koszenia trawy w innym miejscu gdzie nie ma
elektryczności. Spalinową kupiłem Stiga Collector 46 S SV 40.
W sumie kosi OK, ale w porównaniu do komfortu i szybkości koszenia
elektryczną to się spalinówka chowa! Poza tym jest cięższa, trudniej się
manewruje (mimo własnego napędu) i droga w eksploatacji - benzyna tania
nie jest. DO tego jak wyczytałem trzeba będzie olej niedługo wymieniać,
poza tym jeszcze jest tam świeca - też trzeba kontrolować czasami. Nie
wolno przechylać kosiarki na bok bo się może olejem zalać silnik i olej
wypłynąć na korpus kosiarki - przekonałem sie o tym zresztą ;) Hałas
dużo większy i smród spalin silnika. Ogólnie z kosiarką spalinową są
dodatkowe problemy i brudna robota, a z kosiarką elektryczną czysta
przyjemność i zero zachodu :) Kosisz, czyścisz kosiarkę i odstawiasz do
piwnicy.
Moja rada - bierz kosiarkę dobrej firmy - jakość wykonania się liczy, a
taką maszynę kupuje się raz na wiele lat. Ponoć oprócz Stigi, bardzo
dobrej jakości są jeszcze kosiarki Alko.
--
pozdrawiam
STranger
|