Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.ipartners.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-
mail
From: "Marchewka" <i...@w...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: lojalność wobec partnera
Date: Wed, 17 Jul 2002 15:06:51 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 42
Message-ID: <ah3qqs$lcs$1@news.tpi.pl>
References: <ah3ghl$gh2$1@news2.ipartners.pl> <ah3gqt$jkd$1@news.onet.pl>
<ah3lbn$khv$4@news.tpi.pl> <ah3m5n$in6$1@news2.ipartners.pl>
NNTP-Posting-Host: qa188.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1026911901 21916 217.99.10.188 (17 Jul 2002 13:18:21 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 17 Jul 2002 13:18:21 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:18290
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl> napisał w
wiadomości news:ah3m5n$in6$1@news2.ipartners.pl...
> Użytkownik "Marchewka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:ah3lbn$khv$4@news.tpi.pl...
> > [...]
> > Co do opisanego zachowania, to jesli to sa zarty, to OK. [...]
>
> Ja się właśnie zastanawiam, czy OK. Bo to niby takie właśnie
> jest półżartobliwe, czasem ktoś się przy takiej jadowitej
> odzywce uśmiechnie, czasem, kiedy sprawy zajdą już za daleko,
> ktoś trzeci obraca wszystko w żart, ale mnie jest przykro tego
> słuchać. Kiedyś się zadawałam z facetem, który zamiast mi
> powiedzieć, że mam się pospieszyć (albo jeszcze lepiej trzymać
> dziób na kłódkę), robił całe przedstawienie dla czekających
> kolegów: A teraz, proszę państwa, Ania sznuruje lewego buta...
> Jeszcze tylko szybkie poszukiwania szaliczka... I oto, proszę
> państwa, jesteśmy świadkami wspaniałego rekordu, jedynie
> kwadrans na wyjście z domu [tak naprawdę to były góra 2 minuty -
> przyp. aut.]. Też niby miało być śmieszne i gość nie mógł pojąć,
> dlaczego mnie to wkurza.
>
Nie do konca dobrze to sprecyzowalam, przepraszam. Chodzilo mi o to, ze
jesli obydwoje traktuja to jako zart, rodzaj gry slownej, zwykle wyglupy, to
jest OK. Jesli te slowa nikogo nie urazaja, nie sa wyrazem "zakamuflowanej"
w zart powaznej krytyki.
W opisanym przez zdarzeniu Ty poczulas sie zle, wiec tu nic nie bylo OK.
Byloby, gdybys i Ty sie tym jego komentowaniem sytuacji bawila.
Czasami tez wszystko zalezy od humoru obydwojga - raz cos moze smieszyc,
innym razem calkiem podobny tekst moze wywolac irytacje. Ale wtedy nalezy od
razu partnera przeprosic, przytulic, pocalowac, okazujac tym samym, ze sie
go nie chcialo zranic czy mu umniejszyc.
Czasami tez po prostu widac, ze para lubi sobie nawzajem calkiem serio
dokuczac na forum. Dla mnie nie jest to zdrowe zjawisko. A dla nich cos
zwyczajnego, co nie powinno budzic emocji innych. Tez nam taka pare, czasami
sie widujemy i jest mi jakos nieswojo, jak slysze, jak oni caly czas tak
sobie dogaduja. A znaja sie juz chyba z 8 lat, wiec pewnie jest im z tym po
prostu dobrze.
Pozdrawiam :)
Iwonka
|