Data: 2005-11-07 12:33:09
Temat: Re: menu na wesele
Od: oshin dorota bugla <oshin_nospam@nospam_engram.psych.uw.edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego pieknego dnia 2005-11-07 12:42 Sowa z nienacka napisal/a:
> oshin, z weselem z żydowską kuchnią ;)
> A weź napisz coś bliżej, co tam było?
Choroba, po takim czasie... bede sobie przypominać, dobrze, że menu na
stronie ciągle mają dostępne :).
Kuchnia, jak i knajpa żydowska, z tym, że w miarę spokojny dobór menu
(właśnie ze względu na starszyznę rodową). W ramach wesela był obiad
rodzinny, więc ilość potraw nie była tej miary co na weselu całonocnym.
O wiele dobrze pamiętam, zestaw wyglądał następująco:
przystawka: ruski pieróg, kugel, karp po zydowsku i chyba gefielte fisch
2 zupy do wyboru: rosół z knedlach i czorba z knedlami mięsnymi
2 drugie: indyk w migdałach i ...? nie pamiętam, wydaje mi się, że
kurczak w sosie miodowo-imbirowym
surówki rózne
a na deser sernik pascha i domowy tort orzechowy.
Nie było najgorzej, w sensie reakcji na potrawy, ale myślę, że tu się
nałożyły dwie kwestie, brak alkoholu innego niż wino oraz obrazki na
ścianach (różne żydowskie scenki rodzajowe), które jakoś z opóźnieniem
docierały do mojej, jak najbardziej katolickiej rodziny ;))
W obliczu lisiej czapy i kupców roju na ścianie fakt, że w rosole jest
knedlach a nie swojski makaron jakoś przybladł :))))
--
oshin
|