Data: 2005-11-07 12:53:19
Temat: Re: menu na wesele
Od: Waldemar Krzok <w...@c...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
pamana wrote:
> nie bylam na weselu gdzie nie bylo schaboszczaka i wódy :)
> ale byly tez inne dobre rzeczy ,niekkniecznie miesne.
a ja byłem, i to nie na jednym. Też na bezalkoholowym i na bezmięsnym.
> dlatego wazne jest aby bylo i mieso i sałata i woda i wóda.
> dla siebie i gosci a nie tlyko dla siebie.
no właśnie. A goście też muszą się dopasować do pary młodej. Jak ktoś
jest wegetarianinem z przekonania (ja nie jestem, ale wielu moich
znajomych jest), to dlaczego zmuszać go do tego, by na jego weselu
leżały zwłoki zwierząt? A jak gościowi to nie pasuje, to nie był warty
być zaproszonym i można go po prostu olać. To samo z wódką. Nie było
tego na moim weselu i nikt nie protestował.
Waldek
|